24 lutego 2022. Dzień 1.
W czwartek nad ranem Władimir Putin ogłasza rozpoczęcie tzw. specjalnej operacji wojskowej. W telewizyjnym orędziu twierdzi, iż zamierza bronić przed „ludobójstwem” ludność Donbasu i zapowiada „demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy”. Plan szybkiego zwycięstwa spełza na niczym po miesiącu. Rosjanie wycofują się spod Kijowa, pozostawiając w Buczy, Irpieniu i innych podstołecznych miejscowościach setki ciał zamordowanych mieszkańców.
3 czerwca 2022. Dzień 100.
„Rosja osiąga taktyczne sukcesy w Donbasie, ale żaden z jej strategicznych celów nie został zrealizowany, a jakikolwiek ewentualny sukces będzie wymagał ogromnych nakładów i prawdopodobnie zajmie jeszcze sporo czasu” – podsumowuje dotychczasowy przebieg wojny brytyjskie ministerstwo obrony. W połowie maja kapitulują ostatni bohaterscy obrońcy Azowstalu w Mariupolu. Miesiąc wcześniej Ukraińcy zatapiają „Moskwę”, okręt flagowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
11 września 2022. Dzień 200.
Rosjanie dokonują zmasowanego uderzenia z powietrza na ukraińskie miasta. Prezydent Wołodymyr Zełenski przypomina, iż „rosyjscy terroryści pozostają terrorystami i atakują infrastrukturę krytyczną”, a nie cele wojskowe, ponieważ ich celem jest „pozostawienie ludzi bez światła i ciepła”. Tego samego dnia Ukraińcy przejmują kontrolę nad obwodem charkowskim, odzyskując terytoria utracone pierwszego dnia wojny.
21 grudnia 2022. Dzień 300.
Zełenski odwiedza obrońców Bachmutu leżącego w Donbasie na linii frontu. Ruiny miasta atakowanego od miesięcy przez Rosjan zostaną zajęte przez wroga dopiero w maju 2023 roku. To nie pierwszy wyjazd prezydenta na wschód kraju. W połowie listopada odwiedził właśnie wyzwolony Chersoń.
30 marca 2023. Dzień 400.
Władimir Putin podpisuje dekret o wiosennym poborze do wojska, przewidującym powołanie do służby zasadniczej 147 tys. Rosjan w wieku od 18 do 27 lat. Sztab Generalny w Moskwie, który docelowo zamierza zwiększyć liczebność armii do 1,5 mln, zapewnia, iż żaden z poborowych nie trafi do strefy tzw. specjalnej operacji wojskowej.
8 lipca 2023. Dzień 500.
ONZ publikuje najnowszy raport. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w wyniku działań zbrojnych śmierć poniosło 9177 cywilów, a 15 993 zostało rannych. Od miesiąca trwa ofensywa sił zbrojnych Ukrainy na kierunku zaporoskim, a Rosjanie, chcąc jej zapobiec, 6 czerwca wysadzają w powietrze tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce. Pod koniec czerwca Rosją wstrząsa dwudniowy „bunt Prigożyna”.
16 października 2023. Dzień 600.
W nocy i nad ranem Rosjanie znów wystrzeliwują na ukraińskie miasta rakiety i drony kamikadze. Doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak, pisząc na Twitterze o „600 dniach wielkiej, wyniszczającej wojny w centrum Europy”, nie ukrywa, iż „cena zakończenia tej wojny jest zbyt wysoka”.
24 stycznia 2024. Dzień 700.
Wojna jest zaprzeczeniem człowieczeństwa – mówi podczas audiencji generalnej w Watykanie papież Franciszek. Nawiązując do obchodzonego za cztery dni Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu dodaje, iż „nigdy nie można usprawiedliwiać nienawiści i przemocy”.
3 maja 2024. Dzień 800.
Podczas spotkania z funkcjonariuszami straży granicznej prezydent Zełenski ostrzega przed „nowym etapem wojny”. – Okupant przygotowuje się do próby rozszerzenia działań ofensywnych. A my wszyscy razem (…) musimy zrobić wszystko, aby udaremnić rosyjską ofensywę – mówi.
11 sierpnia 2024. Dzień 900.
Rosyjska armia od prawie tygodnia musi walczyć z oddziałami ukraińskimi na własnym terytorium. – Rosja przyniosła wojnę na Ukrainę i Rosja sama powinna ją odczuć – tak tłumaczy Zełenski niespodziewaną operację w obwodzie kurskim. Dopiero po dwóch miesiącach Rosjanie zaczynają odbijać zajęte tereny, jednocześnie intensyfikując natarcie na wschodzie Ukrainy, gdzie nie bacząc na olbrzymie straty własne, zajmują kolejne miejscowości.
19 listopada 2024. Dzień 1000.
– Ta agresja codziennie niszczy nasze budynki, infrastrukturę społeczną, zabija ludzi i zmusza ich do opuszczenia domów – mówi w przededniu 1000. dnia wojny wiceminister rozwoju społecznego i terytorialnego Ukrainy Ołeksij Riabikin. – w tej chwili skala zniszczeń w Ukrainie wynosi około 500 mld dolarów. To olbrzymia suma. I suma ta z każdym dniem rośnie.