Premier Donald Tusk nazwał weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec ustawy o rynku kryptoaktywów "nie do obrony, nie do usprawiedliwienia". Szef rządu zapowiedział szybkie ponowne procedowanie ustawy w Sejmie i odesłanie jej do podpisu. W tle stoją obawy o bezpieczeństwo inwestorów i państwa.
Nawrocki w ciągu zaledwie czterech miesięcy urzędowania wetował już 16 ustaw. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zdecydował o głosowaniu nad odrzuceniem jednego z wet prezydenckich – po raz pierwszy od 16 lat. To bezprecedensowy ruch wobec głowy państwa.
Ochrona inwestorów i bezpieczeństwo
Tusk podkreślił, iż ustawa o kryptoaktywach miała chronić prawie trzy miliony Polaków inwestujących w kryptowaluty przed «nadużyciami i oszustwami tych najbardziej bezwzględnych graczy na rynku kryptowalut». Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego 20 procent polskich inwestorów – czyli 600 tysięcy osób – padło ofiarą oszustów.
Premier powołał się na wypowiedź szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza dla Financial Times. Według niego «Moskwa prawdopodobnie wykorzystuje tę metodę płatności w celu finansowania ataków, które w ostatnim czasie przyjęły formę naruszeń przestrzeni powietrznej przez drony, aktów sabotażu czy cyberataków na infrastrukturę krytyczną, w tym sieci wodociągowe czy kolejowe».
Wetowana ustawa miała powierzyć Komisji Nadzoru Finansowego nadzór nad rynkiem kryptoaktywów. Przepisy pozwalałyby także rządowi na blokowanie stron firm kryptowalutowych "jednym kliknięciem".
Czarzasty podejmuje decyzję bez precedensu
Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zaplanował głosowanie nad odrzuceniem weta prezydenckiego dotyczącego "ustawy kagańcowej" o prawach zwierząt. To pierwsza taka sytuacja od 16 lat.
Czarzasty w nagraniu opublikowanym na platformie X pytał retorycznie: «Panie prezydencie, niech pan powie, dlaczego pan to robi? Jaki to ma sens? Jaki ma sens walka z parkiem narodowym? Jaki ma sens wetowanie ustawy lex Kamilek? Jaki ma sens uciekanie od sprawiedliwego opodatkowania fundacji rodzinnych? Jaka jest idea tego?»
W wywiadzie dla TVN24 marszałek stwierdził: «Rozmawiamy o prezydencie, który nie mianuje sędziów, bo nie lubi ministra Żurka. Absurd. Nie mianuje ludzi w służbach dlatego, iż nie spotkał się z kimś. To go uraziło. Prezydent nie jest bogiem».
Kolejne weta w drodze
Prezydent Nawrocki zapowiada dalsze wetowanie ustaw sprzecznych z jego kampanijną deklaracją. Wśród nich: podwyżka akcyzy na alkohol i podatek cukrowy – projekty forsowane przez rząd, ale krytykowane przez Konfederację.
Nawrocki w kampanii wyborczej podpisał ośmiopunktową deklarację prezydencką, w której zobowiązał się: «Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi Polakom istniejące podatki, składki i opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne dla Polaków».
Minister finansów Andrzej Domański skrytykował na platformie X weto dotyczące fundacji rodzinnych: «Prezydent Nawrocki, wetując uszczelnienie fundacji rodzinnych, tłumaczy to 'umową z Polakami'. Tylko iż tą 'umową' miało być podobno wspieranie przedsiębiorczości, a nie tolerowanie luk, które dziś pozwalają omijać podatki. Podatki, z których finansujemy wojsko, policję, szkoły, najważniejsze inwestycje. Wstyd».
Weto wobec podwyżki akcyzy oznaczałoby, iż ceny alkoholu nie wzrosną po 1 stycznia 2026 roku. Budżet państwa straciłby około 1,96 miliarda złotych z planowanej podwyżki, a Narodowy Fundusz Zdrowia 1,3 miliarda złotych z podatku cukrowego.
Politycy rządzących nazywają Nawrockiego "wetomatem". Prezydent z kolei skarżył się na platformie X, iż jego projekty ustaw są «zamrażanych» w Sejmie.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
