21 PAŹ: Kreml w Szoku! Putin Chce Negocjować! | RFU News

migranciwpolsce.pl 3 godzin temu



Subskrybuj naszą stronę z wiadomościami i uzyskaj dostęp do ekskluzywnych strategicznych i taktycznych raportów: https://www.rfunews.com/pricing
Odwiedź naszą stronę: https://www.rfunews.com

Dzisiaj mamy ważne informacje z Ukrainy.

W związku z trwającymi za kulisami negocjacjami w sprawie dostawy rakiet Tomahawk na Ukrainę, o ile spotkanie z Putinem okaże się bezowocne, po raz pierwszy publicznie potwierdzono cele, które mogą zostać zaatakowane tą potężną bronią.
Tysiące tych pocisków, z których część ma najważniejsze znaczenie dla rosyjskich operacji przeciwko Ukrainie, ale także dla utrzymania wewnętrznego pokoju, sprawiły, iż ewentualna dostawa wywarła ogromną presję na rosyjskie władze przed zaplanowanymi rozmowami.

Pierwszym potwierdzonym celem Tomahawków jest fabryka Yelabuga Shahed w Tatarstanie, gigantyczny kompleks produkujący tysiące dronów kamikaze, które zasilają rosyjską kampanię ataków na ukraińskie miasta i infrastrukturę.
Uderzenie w Jelabugę pociskami manewrującymi Tomahawk różniłoby się jakościowo od ukraińskich ataków dronami dalekiego zasięgu, ponieważ pociski Tomahawk przenoszą znacznie większe głowice, 450 kilogramów w porównaniu z typowymi 80–120 kilogramami w przypadku dronów.
Pociski Tomahawk lecą nisko, korzystając z nawigacji śledzącej teren i naprowadzania satelitarnego, i mogą być sterowane lub przeprogramowywane w trakcie lotu.
Kilka dobrze umiejscowionych pocisków manewrujących mogłoby zniszczyć hale produkcyjne, zniszczyć zapasy i przerwać najważniejsze linie produkcyjne w sposób, w jaki nie są w stanie tego zrobić choćby najbardziej zaawansowane drony.
Ta niszczycielska siła sprawia, iż Jelabuga jest omawiana jako priorytetowy cel na wypadek dostarczenia pocisków Tomahawk na Ukrainę.

Należy zauważyć, iż Stany Zjednoczone nie przekazały jeszcze pocisków Tomahawk, ale publiczne sugestie i kontakty dyplomatyczne sprawiły, iż możliwość ta stała się całkiem realna, zwłaszcza o ile rozmowy nie przyniosą satysfakcjonujących rezultatów.
Przedstawiciele władz USA i sojuszników rozważają ryzyko eskalacji politycznej w stosunku do strategicznej wartości osłabienia potencjału wojskowego Rosji.
Pod względem politycznym posunięcie to miałoby ogromne znaczenie, ponieważ dostarczenie pocisków Tomahawk na Ukrainę oznaczałoby, iż najsilniejsze państwo NATO jest gotowe umożliwić strategiczne uderzenia w głąb terytorium Rosji, a nie tylko zapewnić wsparcie taktyczne, które dotychczas dominowało w pakietach pomocowych.

Pociski Tomahawk są skuteczne dzięki połączeniu ładunku, zasięgu i profilu lotu, co daje Ukrainie zdolność uderzeniową, której w tej chwili nie posiada.
Pojedyncza rakieta może przenosić głowicę zdolną do zniszczenia wzmocnionych obiektów przemysłowych z najwyższą dokładnością w zasięgu od 1600 do 2500 kilometrów, w zależności od wersji.
Tomahawki nie są jednak niezniszczalne, ponieważ ich prędkość poddźwiękowa i trajektoria lotu mogą być zakłócane przez wielopoziomową obronę powietrzną i przechwytujące pociski, o ile systemy wczesnego ostrzegania są nienaruszone.
To sprawia, iż kontynuacja kampanii Ukrainy mającej na celu zniszczenie rosyjskich radarów, środków walki radio-elektronicznej i wyrzutni obrony powietrznej jest niezwykle ważna, ponieważ to właśnie dzięki temu ataki rakietami Tomahawk będą możliwe, a prawdopodobieństwo ich przechwycenia zostanie zmniejszone.

W przypadku dostarczenia i użycia pociski Tomahawk nie ograniczałyby się do jednej fabryki, a Instytut Studiów nad Wojną podaje, iż w zasięgu 1600 kilometrów pocisków Tomahawk, które otrzyma Ukraina, znajduje się 1655 celów wojskowych.
Zniszczenie choćby niektórych z nich spowodowałoby kaskadowy efekt w postaci załamania logistyki: głównych węzłów kolejowych i stacji rozrządowych, kluczowych mostów i śluz rzecznych, kluczowych podstacji transformatorowych i elektrowni zasilających okręgi wojskowe, dużych składów amunicji oraz głównych centrów naprawczych lub produkcyjnych.
Centrum analityczne Hudson sporządziło listę najbardziej krytycznych obiektów, które Ukraina powinna zaatakować w pierwszej kolejności.
Uniemożliwienie lub ograniczenie działania kilku z tych węzłów we właściwym momencie mogłoby zablokować przepływ paliwa, amunicji i części zamiennych, które umożliwiają kontynuację masowej ofensywy rosyjskiej.

Kolejnym strategicznym celem powinno być zakłócenie przepływu materiałów do Rosji.
Zakłócenie działania kluczowych węzłów transportowych w promieniu około 150 km od głównych przejść granicznych, takich jak mosty, stacje rozrządowe, węzły kolejowe i punkty koncentracji transportu, ograniczyłoby zaopatrzenie linii frontu.
Trasy przebiegające przez Krym mają szczególne znaczenie: uszkodzenie kluczowych połączeń, takich jak most krymski lub przejście graniczne w Heniczesk, miałoby ogromny wpływ na logistykę południową.

Źródło: Raporty z Ukrainy

Idź do oryginalnego materiału