217 lat temu, 10 maja 1808 roku w Bajonnie cesarz Napoleon Bonaparte zatwierdził konwencję z przedstawicielami Księstwa Warszawskiego, na mocy której ok. 8 000 żołnierzy tzw. Dywizji Polskiej przeszło na francuski żołd, a młode księstwo – istniejące od niespełna roku – zacieśniło polityczno-wojskowy sojusz z Imperium Francuskim.
Mniej znanym, ale do dziś żywym echem tej samej umowy są słynne „sumy bajońskie”: w zamian za przejęcie od Francji dawnych pruskich wierzytelności Fryderyk August, książę warszawski, zobowiązał się zapłacić 20 mln franków – kwotę tak wygórowaną, iż w języku polskim „bajońskie” do dziś oznacza absurdalnie wysokie sumy. Żołnierze wysłani pod francuskimi sztandarami gwałtownie wsławili się w Hiszpanii – pod Saragossą, Tudelą i Albuerą – gdzie lansjerzy Legii Nadwiślańskiej zdobyli opinię „diabłów z piekła rodem”, a dla samego Napoleona stali się jednym z najbardziej niezawodnych kontyngentów sprzymierzonych wojsk.