Wielka Brytania uruchamia nowy program wojskowy Atlantic Bastion wartości 14 milionów funtów. Wykorzystując sztuczną inteligencję, drony i okręty podwodne, ma identyfikować rosyjskie zagrożenia na Atlantyku. To odpowiedź na 30-procentowy wzrost rosyjskich incursji w brytyjskie wody terytorialne w ciągu ostatnich dwóch lat.
Generał Jenkins, szef sztabu Royal Navy, przedstawił program podczas Międzynarodowej Konferencji Sił Morskich w Londynie. Było to jego pierwsze publiczne wystąpienie od objęcia funkcji w maju. Podkreślił krytyczne znaczenie obrony morskiej wobec rosnących zdolności rosyjskiej floty.
Wielka Brytania wprowadzi nową technologię w 2026 roku. Atlantic Bastion będzie integrował bezzałogowe jednostki, okręty podwodne i samoloty z systemami opartymi na AI. Program stanowi część szerszej Floty Atlantyckiej, obejmującej także Atlantic Shield i Atlantic Strike.
Ostrzeżenie dla Rosji
Generał zaznaczył fundamentalną rolę obrony morskiej dla Wielkiej Brytanii i NATO. "Praktycznie cały nasz handel, dane (teleinformatyczne) i energia przepływają albo po morzu albo pod nim", powiedział. "To dosłownie nasza linia życia, zarówno dla nas jako narodu wyspiarskiego, jak i dla NATO".
Szef sztabu wskazał na kontekst rosyjskiej inwazji na Ukrainę i ciągłe inwestycje Moskwy w siły morskie pomimo wojny.
Minister obrony John Healey skierował bezpośrednie ostrzeżenie do Władimira Putina: "Widzimy was i wiemy, co robicie".
Program Atlantic Bastion ma chronić wrażliwe wody i linie komunikacyjne NATO. Brytyjskie ministerstwo obrony podkreśla, iż nie chodzi tylko o modernizację, ale o transformację zdolności obronnych.
Odstraszanie nuklearne NATO chroni 67 milionów Brytyjczyków i miliard ludzi w państwach Sojuszu od 57 lat.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).








