„A przed wyborami było inaczej”. Tusk zdradza polskich rolników na rzecz ochrony Ukrainy

dailyblitz.de 5 miesięcy temu
Zdjęcie: „a-przed-wyborami-bylo-inaczej”.-tusk-zdradza-polskich-rolnikow-na-rzecz-ochrony-ukrainy


Premier Donald Tusk oznajmił, iż nie zamierza zamknąć granicy z Ukrainą w okresie, gdy losy tego kraju są rozstrzygane, wyrażając jednocześnie działania w sprawie konkurencji ukraińskiego zboża.

Podczas środowego zgromadzenia Koalicji Obywatelskiej w Krakowie premier, pytany przez rolników o konkretne działania w ich sprawie, zobowiązał się do tego, iż pomoc rolnikom stanowi w tej chwili jedno z priorytetowych wyzwań.

Nie wyobrażam sobie i nie zamierzam wyobrażać Polski bez silnego i zdrowego rolnictwa. Nie wyobrażam sobie też, żeby polski rolnik został pozostawiony sam sobie, w sytuacji, kiedy bez swojej winy jest narażony na konkurencję, do niedawna zupełnie bezkarną konkurencję tanich produktów rolnych z Ukrainy, Rosji, Białorusi – mówił Tusk.

Aplikacja Lega artis

Zaznaczył jednocześnie, iż „nie będzie tym, który wbije nóż w plecy Ukrainie”. – Nie zablokuję granicy z Ukrainą w sytuacji, w której w ciągu tych miesięcy rozstrzygają się losy Ukrainy. Nie zrobię tego i nie pozwolę nikomu, żeby to zrobić. Ale jeżeli chodzi o konkurencję zboża ukraińskiego, to ja coś robię – podkreślił.

W czerwcu będziemy mogli legalnie zgłosić do Komisji embargo na wszystkie produkty żywnościowe i rolne z Ukrainy – zapowiedział szef rządu.

Dodatkowo podkreślił, iż Polska nie jest w stanie skutecznie zablokować przepływu towarów z Ukrainy, ponieważ w przypadku ograniczenia przez granicę polską, produkty te mogą przez cały czas trafiać do Unii Europejskiej poprzez Rumunię lub Słowację.

My będziemy robić wszystko, żeby ten tranzyt nie rozsypywał się po drodze w Polsce, żeby wyznaczyć bardzo określone i nieliczne miejsca, gdzie tranzyt będzie mógł przechodzić przez Polskę – zadeklarował.

Zapowiedział też, iż „za rok wrócimy – jako cała UE – do zasad handlu z Ukrainą sprzed wojny*”.

A jeszcze przed wyborami sam grzmiał, iż z Ukrainy wjeżdża do Polski największy syf, który rujnuje polskich rolników. No ale cóż cele wyborczy osiągnięty więc banderland należy chronić, bo hitlerówka von der Leyen nakazała swojemu paziowi.

Zastanawiasz się, dlaczego von der Leyen nazywamy hitlerówką? Odpowiedź w poniższym nagraniu.

OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:

W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce w tej chwili miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.

Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby przez jednego uczestnika konfliktu. w tej chwili w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.


Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl

Jeśli uważacie Państwo, iż nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis

Zastrzegamy, iż nie udzielamy porad prawny pro bono.

Daniel Głogowski

Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach starał się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii. Przez lata zyskał reputację rzetelnego dziennikarza. Kontakt z redakcją: [email protected]

Idź do oryginalnego materiału