Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, przyznał w szeroko komentowanym wywiadzie, iż abramsy nie spełniły nadziei, jakie pokładali w nich Ukraińcy i większość Zachodu. Amerykańskie czołgi okazały się mało przydatne w realiach wojny z Rosją, wiele z nich zostało zniszczonych, a część przewieziona do Moskwy, gdzie chwalono się trofeami z Ukrainy.