Afera mailowa: Były szef kancelarii Dworczyk jako podejrzany

upday.com 5 godzin temu
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wezwała na piątek europosła Michała Dworczyka (PiS), który ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego i usłyszeć zarzuty w sprawie tzw. afery mailowej. Informację potwierdził we wtorek PAP rzecznik tejże prokuratury prok. Piotr Antoni Skiba. PAP

Michał Dworczyk, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego i były szef Kancelarii Premiera, ma zostać przesłuchany w piątek o godz. 12:00 przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie jako podejrzany w sprawie tzw. afery mailowej. Do przesłuchania dochodzi po tym, jak Parlament Europejski w październiku tego roku uchylił mu immunitet. Informację o wezwaniu jako pierwsze podało we wtorek Radio Zet.

Sprawa dotyczy wydarzeń z czerwca 2021 roku, kiedy fragmenty korespondencji Dworczyka, rzekomo zawierającej poufne informacje, pojawiły się w internecie. Dworczyk twierdził wówczas, iż poinformował służby państwowe o zhakowania jego i żony skrzynek mailowych oraz kont w mediach społecznościowych. W swoim oświadczeniu z tamtego czasu zapewniał: «nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny».

Zarzuty prokuratury

Prokuratura podejrzewa Dworczyka o dwa przestępstwa. Pierwsze dotyczy utrudniania śledztwa w sprawie «przełamania zabezpieczeń i uzyskania nieuprawnionego dostępu do zawartości prywatnej skrzynki mailowej» – jak sformułowała to w oświadczeniu z sierpnia zeszłego roku rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak.

Według prokuratury Dworczyk miał «pomagać sprawcy ataku hakerskiego w uniknięciu odpowiedzialności karnej w ten sposób, iż po zgłoszeniu zaistnienia tego zdarzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego polecił ustalonej osobie trwale wykasować z prywatnej skrzynki mailowej m.in. przychodzące maile phishingowe, metadane związane z otwarciem maili phishingowych i linków lub plików w nich zawartych». Rzeczniczka dodała: «Skutkiem takiego działania było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności i sprawcy przestępstwa».

Drugi zarzut dotyczy niedopełnienia obowiązków przez używanie niezabezpieczonej i niecertyfikowanej prywatnej skrzynki mailowej do korespondencji zawierającej informacje niejawne dotyczące obronności, bezpieczeństwa państwa, stosunków zagranicznych oraz spraw związanych z COVID-19 i służbami specjalnymi.

Długa droga do uchylenia immunitetu

Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczyka wpłynął do Sejmu w czerwcu zeszłego roku. Po tym jak w zeszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego Dworczyk uzyskał mandat europosła, Prokurator Generalny w sierpniu zeszłego roku skierował wniosek o uchylenie immunitetu do Parlamentu Europejskiego. PE zdecydował o uchyleniu immunitetu w październiku tego roku.

Ostra reakcja PiS

Adam Bielan, poseł PiS do PE, ostro skrytykował działania prokuratury. Powiedział dziennikarzom w Parlamencie Europejskim we wtorek: «Stawianie zarzutów Michałowi Dworczykowi, który jest w tej sprawie poszkodowany, jest absurdalne i myślę, iż to jest realizowanie zlecenia politycznego Donalda Tuska».

Bielan oskarżył premiera o manipulację opinią publiczną: «Donald Tusk chce podgrzać atmosferę, spowodować emocje hejtu, nienawiści wobec swoich głównych krytyków w kraju». Dodał również: «Mam nadzieję, iż ten największy szkodnik polskiej polityki po 1989 roku niedługo z funkcji premiera odejdzie».

Dworczyk pełnił funkcję szefa Kancelarii Premiera w latach 2017-2022 za rządów Mateusza Morawieckiego. Wcześniej, w 2017 roku, był wiceministrem obrony narodowej.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału