Na tegorocznym MSPO Kielce po raz pierwszy można było zobaczyć z bliska duet śmigłowców AH-1Z Viper i UH-1Y Venom. Historia tych maszyn sięga jeszcze czasów wojny w Wietnamie. Jednak najnowsze wersje poza ogólnym układem aerodynamicznym mają kilka wspólnego z protoplastami. To nowoczesne śmigłowce, jedne z najlepszych w swoich klasach. Dla ułatwienia logistyki mają wspólne 85% konstrukcji. Powstały na zlecenie US Marine Corps. Jednym z najważniejszych wymagań była możliwość operowania przez długi czas w warunkach polowych przy minimalnej obsłudze technicznej.
AH-1Z Viper
Początkowo planowano wprowadzić na wyposażenie AH-64 US Marine Corps . Jednak okazało się, iż obsługa AH-1 jest dużo prostsza i tańsza. Jest to szczególnie ważne dla piechoty morskiej, która stacjonuje długi czas z dala od swoich baz. Viper pierwszy raz wzbił się w powietrze w 2005 r. Konstruktorzy zapewnili maszynie wysoką przeżywalność na polu bitwy przez zamontowanie mocnego pancerza. Masa startowa wynosi 8,390 kg, a zasięg szacowany jest na 685 km (według innych źródeł 575 km). Bell deklaruje, iż istnieje możliwość zamontowania radaru kierowania ogniem AN/APG-78 Longbow. Główne uzbrojenie stanowią przeciwpancerne rakiety kierowane AGM-114K Hellfire, niekierowane rakiety Hydra, a na końcach skrzydeł można zainstalować pociski powietrze-powietrze AIM-9. Piloci w kabinie mają do dyspozycji wyświetlacze ciekłokrystaliczne oraz wyświetlacze nachełmowe.
UH-1Y Venom
To podstawowy śmigłowiec transportowy US Marine Corps. Wszedł do służby operacyjnej w 2009 roku. Wyprodukowano 160 egzemplarzy. Załoga ma do dyspozycji cyfrowy kokpit z płaskimi wielofunkcyjnymi wyświetlaczami. Zwiększono o 50% ładowność w stosunku do poprzednika. Zabiera 4 członków załogi i 8 pasażerów. Może przenosić uzbrojenie o wadze 990 kg (pociski niekierowane Hydra oraz APKWS, 2 × karabiny maszynowe Browning M2 lub M134 Minigun).
[See image gallery at www.poligonowewiesci.pl]Fot: Tomasz Hens