W najbliższym czasie w Piotrkowie Trybunalskim będzie można zauważyć zwiększoną obecność patroli służb, a także żołnierzy pojawiających się w rejonie torów, mostów i infrastruktury kolejowej. To efekt ogólnopolskiej operacji „Horyzont”, której celem jest wzmocnienie ochrony kluczowych obiektów oraz zwiększenie bezpieczeństwa w całym kraju.
W związku z działaniami odbyło się wspólne posiedzenie Powiatowego i Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele służb mundurowych, wiceprezydent Piotrkowa Trybunalskiego Piotr Kulbat, wicestarosta Powiatu Piotrkowskiego Michał Tokarski oraz sekretarz miasta Włodzimierz Lasek. Omawiano zasady patrolowania terenów kolejowych, współpracę formacji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oraz koordynację działań podejmowanych w terenie.
Wojsko w Piotrkowie. Czy mieszkańcy mają się czego obawiać?
Pojawienie się żołnierzy na ulicach może rodzić pytania, jednak służby apelują o spokój. Nie ma żadnych sygnałów o zagrożeniach w regionie, a działania nie są reakcją na konkretne zdarzenia.
– Akcja nie jest odpowiedzią na żadne niepokojące zdarzenie w naszym regionie, ale wynika z ogólnopolskich działań wzmacniających bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej - podkreśla Urząd Miasta w Piotkrowie Trybunalskim.
Operacja ma zapobiegać ewentualnym próbom sabotażu, zakłóceniom infrastruktury czy innym działaniom destabilizującym, ale nie oznacza podwyższonego stanu zagrożenia. Służby podkreślają, iż to rutynowe działania w skali kraju — podobne praktyki są stosowane w wielu państwach Europy.
Mieszkańcy proszeni są o zwracanie uwagi na podejrzane sytuacje w rejonie torów, urządzeń sterowania ruchem czy mostów kolejowych oraz o niezwłoczne informowanie służb pod numerem 112. Jednocześnie wskazuje się, aby unikać wykonywania zdjęć i nagrań w pobliżu newralgicznych obiektów, by nie wywoływać niepotrzebnych reakcji ani nie zakłócać pracy patroli.
Na czym polega operacja „Horyzont”?
„Horyzont” to szeroko zakrojona ogólnopolska operacja, w którą zaangażowane są wojsko, policja oraz inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Jej celem jest:
- ochrona infrastruktury krytycznej,
- zwiększenie odporności państwa na działania sabotażowe i dywersyjne,
- usprawnienie współpracy między służbami,
- szybkie reagowanie na niepokojące sygnały.
Elementem operacji będzie również nowa aplikacja dla obywateli, umożliwiająca zgłaszanie podejrzanych zdarzeń wraz z dokładną geolokalizacją i zdjęciami, która ma ułatwić pracę służb i skrócić czas reakcji.
– Na przełomie listopada i grudnia zamierzamy uruchomić wersję testową, udostępnić ją ograniczonej grupie użytkowników celem zweryfikowania i mamy nadzieję, iż dwa tygodnie później, czyli w połowie grudnia udostępnimy ją już całości społeczeństwa – przekazał Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Aplikacja będzie miała także możliwość przesyłania zdjęć i dokładnych danych geolokalizacyjnych.
– Będzie można użyć jej do sfotografowania obiektu, przesłać dane geolokalizacyjne, by policja czy inne organy będą mogły bardzo gwałtownie rozstrzygnąć, gdzie to zdarzenie ma miejsce i czy jego natura jest rzeczywiście niebezpieczna – dodał Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Służby podkreślają, iż operacja nie ma budzić strachu, ale budować odporność społeczeństwa i świadomość. To działania prewencyjne — mające sprawić, iż ewentualne zagrożenia zostaną gwałtownie wykryte i wyeliminowane.
