Coś złego zaczyna się dziać z polityką informacyjną w Siłach Zbrojnych. Z jednej strony **mamy wreszcie „otwartego” ministra Obrony Narodowej, który w odróżnieniu od swoich poprzedników nie boi się odpowiadać na pytania dziennikarzy** w czasie konferencji. Z drugiej zaś strony mamy coraz większą grupę rzeczników prasowych w jednostkach wojskowych, którzy robią wszystko, **by dziennikarze tych pytań zadawać nie mogli**.