Akt oskarżenia w sprawie planu „Warta”

polska-zbrojna.pl 3 godzin temu

„Zniesienie klauzuli tajności z dokumentów planowania operacyjnego […] ma daleko idące skutki, które negatywnie wpłynęły na bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej” – głosi akt oskarżenia przeciw m.in. byłemu ministrowi obrony Mariuszowi Błaszczakowi oraz Sławomirowi Cenckiewiczowi, byłemu dyrektorowi Wojskowego Biura Historycznego, w tej chwili szefowi BBN-u.

„22 sierpnia 2025 r. prokurator Wydziału do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierował do Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko: byłemu Ministrowi Obrony Narodowej – aktualnie posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej – Mariuszowi Błaszczakowi, byłej Zastępcy Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – aktualnie Przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – Agnieszce Glapiak, byłemu Dyrektorowi Wojskowego Biura Historycznego – aktualnie Szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Sławomirowi Cenckiewiczowi oraz byłemu Dyrektorowi Departamentu Strategii i Planowania Obronnego Ministerstwa Obrony Narodowej – Piotrowi Z.” – poinformowała dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Były minister obrony narodowej został oskarżony o to, iż w lipcu 2023 roku, znosząc klauzulę niejawności z fragmentów dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, w tym m.in. „Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna część główna" oraz „Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej Rzeczypospolitej Polskiej” z 2015 roku, „przekroczył swoje uprawnienia w celu osiągniecia korzyści osobistych dla partii Prawo i Sprawiedliwość". Zdaniem prokuratora, odtajnienie odbyło się także bez uprzedniego dokonania oceny, czy ustały przesłanki, z powodu których dokumenty te były niejawne. Materiały zostały potem wykorzystane w trakcie kampanii wyborczej partii „Prawo i Sprawiedliwość”, której członkiem jest Mariusz Błaszczak.

REKLAMA

Jak podała prokuratura w swoim komunikacie, Piotr Z., Agnieszka Glapiak i Sławomir Cenckiewicz odegrali „istotną rolę” w przestępstwie popełnionym przez ówczesnego ministra obrony narodowej. Zdaniem śledczych, „swoim zachowaniem ułatwili mu jego popełnienie”, gdyż „bez działań i inicjatywy tych osób nie doszłoby do odtajnienia, a następnie ujawnienia fragmentów dokumentów planowania operacyjnego”.

Prokuratura zaznaczyła także, iż wzmiankowane dokumenty są objęte najwyższymi klauzulami tajności, ponieważ zawierają informacje dotyczące strategii obronnej państwa. Według śledczych, odtajnienie tego typu informacji negatywnie wpłynęło „na bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej, stabilność polityczną, zaufanie społeczne oraz pozycję Polski na arenie międzynarodowej”. Sytuacji nie zmienia fakt, iż zawarte w dokumentach dane zostały później zmienione i zaktualizowane w trakcie, gdy urząd ministra obrony sprawowali politycy PiS-u, gdyż „zasadnicza logika obrony, wynikająca np. z geografii regionu, nie uległa przewartościowaniu i nie powinna być nigdy publicznie ujawniona”. Jak czytamy w komunikacie, wyrządzona szkoda polega na ułatwieniu potencjonalnemu przeciwnikowi analizy sposobu prowadzenia przez Polskę obrony kraju. „W sposób oczywisty choćby małe detale, wynikające ze strategicznych planów obronnych Polski są dla wrogich Polsce agencji wywiadowczych bezcenne” – zaznaczyła prokuratura.

Błędna była, zdaniem prokuratury, także dokonana przez Mariusza Błaszczaka interpretacja zawartości odtajnionych dokumentów. Postawione przez niego tezy w trakcie kampanii wyborczej w 2023 roku, iż „ówczesna władza polityczna nie chciała bronić Polski od samego początku agresji przeciwnika” oraz iż „rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski” nie wynikały w żaden sposób z analizy całości dokumentów.

Skierowany dzisiaj do sądu akt oskarżenia składa się z części jawnej (34 strony) oraz części niejawnej (11).

MC
Idź do oryginalnego materiału