Rosyjski samolot o włos od niemieckiej fregaty! Pistorius grzmi: „To jawna prowokacja” – Alarm na Bałtyku

Na Morzu Bałtyckim doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem rosyjskiego lotnictwa wojskowego. Jak potwierdził minister obrony Niemiec Boris Pistorius, rosyjski samolot bojowy dwukrotnie przeleciał na bardzo niskiej wysokości nad niemiecką fregatą „Hamburg”, która uczestniczyła w ćwiczeniach NATO „Neptun Strike”.

Według relacji niemieckiego resortu obrony maszyna zbliżyła się do okrętu na wysokość poniżej 100 metrów, ignorując wszelkie próby nawiązania łączności radiowej. Pistorius nie ma wątpliwości – to celowa demonstracja siły ze strony Moskwy.

— Była to jawna prowokacja. Rosja testuje cierpliwość i granice NATO — powiedział minister, przypominając o ostatnich naruszeniach przestrzeni powietrznej Polski i Estonii przez rosyjskie drony i samoloty.

Foro – Świnoujście w sieci – Alarm na Bałtyku

Niemieckie media zwracają uwagę, iż nie podano jeszcze dokładnej lokalizacji incydentu ani tego, czy oba przeloty wykonała ta sama maszyna. Wiadomo jednak, iż zdarzenie miało miejsce podczas szeroko zakrojonych manewrów Sojuszu, w których udział biorą jednostki morskie i lotnicze wielu państw członkowskich.

Eksperci ostrzegają, iż tego typu działania są eskalacją ryzyka na Morzu Bałtyckim. Każdy taki incydent może doprowadzić do niekontrolowanego kryzysu, szczególnie w rejonie, który stał się w ostatnich latach strategicznym centrum działań NATO i Unii Europejskiej.

Sprawa wywołała duże poruszenie w Berlinie. Niemiecki rząd ma podjąć rozmowy z sojusznikami w sprawie dalszej odpowiedzi na coraz częstsze rosyjskie „testy”.

Czy to tylko pojedynczy incydent, czy element szerszej gry Moskwy na zastraszenie Europy? — pytają komentatorzy. Jedno jest pewne: Morze Bałtyckie staje się areną coraz groźniejszych konfrontacji.