Od wczesnych godzin porannych Ukraina mierzy się z kolejnym zmasowanym atakiem dronowym w rejonie Orliwki, tuż przy granicy z Rumunią. Uderzenie doprowadziło do wstrzymania ruchu na międzynarodowym przejściu granicznym, a władze w Kijowie poinformowały o rannych oraz poważnych zniszczeniach infrastruktury. Z powodu aktywności rosyjskich bezzałogowców poderwano również rumuńskie myśliwce, choć przestrzeń powietrzna NATO nie została naruszona.

Fot. Warszawa w Pigułce
Co się zmienia po nocnym ataku
Rosyjskie drony uderzyły w południową część obwodu odeskiego w nocy z piątku na sobotę. Służby celne odpowiedzialne za portową część Orliwki potwierdziły uszkodzenia infrastruktury i przerwę w funkcjonowaniu przejścia. Ruch został zatrzymany na czas usuwania skutków ataku, a podróżnym zalecono kierowanie się na alternatywne punkty przekraczania granicy.
Wicepremier Ukrainy Ołeksij Kułeba podkreślił, iż atak był wymierzony w najważniejsze szlaki komunikacyjne. Wskazał, iż zniszczenia objęły ponad dziesięć ciężarówek, a w wyniku ostrzału ucierpieli cywile. To już kolejny przypadek, w którym Rosja próbuje sparaliżować logistykę w rejonie granicy z państwem NATO.
Fakty potwierdzone przez służby
Według władz obwodu odeskiego obrona powietrzna działała maksymalnie intensywnie, jednak mimo to część dronów zdołała dosięgnąć celu. Agencja Unian przekazała, iż co najmniej dwie osoby zostały ranne, a jedna z pobliskich restauracji uległa zniszczeniu. Prokuratura obwodowa wszczęła dochodzenie w kierunku zbrodni wojennych.
W tym samym czasie rumuńskie wojsko podniosło alarm i wysłało w powietrze dwa myśliwce F-16. Ich zadaniem było monitorowanie sytuacji i zabezpieczenie granicy. Po dwóch godzinach maszyny wróciły do 86. Bazy Lotniczej. Bukareszt poinformował, iż zachowuje stałą gotowość, a kooperacja operacyjna z sojusznikami odbywa się w czasie rzeczywistym.
Ukraińskie media przypominają, iż to już trzecie podobne uderzenie w tym rejonie w ostatnich tygodniach. Region, położony bezpośrednio przy granicy NATO, stał się celem systematycznych ataków obliczonych na destabilizację transportu i lokalnej gospodarki.
Co to oznacza dla Ciebie
Dzisiejszy atak pokazuje, iż sytuacja na południu Ukrainy pozostaje napięta, a działania Rosji coraz częściej zbliżają się do terytoriów państw sojuszniczych. jeżeli planujesz podróż na odcinku ukraińsko rumuńskim, musisz liczyć się z nagłymi zmianami, zamknięciami przejść i możliwymi opóźnieniami. Warto śledzić komunikaty władz i przygotować alternatywne trasy. Dla mieszkańców regionu oznacza to utrudnienia w ruchu i podwyższone ryzyko kolejnych incydentów. W szerszej perspektywie sytuacja przypomina, iż wschodnia flanka NATO pozostaje pod stałą presją, a reakcje państw członkowskich są błyskawiczne i skoordynowane.
Atak na Orliwkę ponownie unaocznił skalę zagrożenia dla infrastruktury cywilnej na południu Ukrainy. Zniszczone ciężarówki, ranni mieszkańcy i przerwa w funkcjonowaniu przejścia granicznego pokazują, iż Rosja nie rezygnuje z prób destabilizacji regionu. Jednocześnie szybka reakcja Rumunii potwierdza, iż NATO zachowuje pełną gotowość operacyjną. jeżeli sytuacja dotyczy Twoich planów wyjazdowych lub pracy związanej z transportem, należy na bieżąco monitorować oficjalne komunikaty i przygotować się na nagłe zmiany w ruchu granicznym.




![Uroczysta gala w ChDK zgromadziła mieszkańców i wyróżniła zasłużonych medalami [LISTA+ZDJĘCIA]](https://static2.radiobonton.pl/data/articles/xga-4x3-uroczysta-gala-w-chdk-zgromadzila-mieszkancow-i-wyroznila-zasluzonych-medalami-lista-zdjecia-1763827354.jpg)





