Alarm nad Bałtykiem! Polskie wojsko przechwyciło rosyjską maszynę szpiegowską

warszawawpigulce.pl 11 godzin temu

Polskie myśliwce MiG-29 poderwały się w trybie alarmowym po wykryciu rosyjskiego samolotu rozpoznawczego Ił-20 nad Bałtykiem. Maszyna leciała bez włączonego transpondera i bez planu lotu, co natychmiast uruchomiło procedury NATO. Choć nie doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, eksperci ostrzegają, iż to kolejna prowokacja Rosji i test gotowości sojuszu.

Fot. Warszawa w Pigułce

Polskie myśliwce poderwane w trybie alarmowym. Rosyjski samolot rozpoznawczy nad Bałtykiem

We wtorek polskie myśliwce MiG-29 wystartowały w trybie natychmiastowym po tym, jak systemy obrony powietrznej NATO wykryły niezidentyfikowany samolot zbliżający się do przestrzeni sojuszu nad Morzem Bałtyckim. Jak się później okazało – był to rosyjski Ił-20, maszyna przeznaczona do misji szpiegowskich i elektronicznego rozpoznania. Choć incydent zakończył się bez naruszenia polskich granic, eksperci ostrzegają: to kolejna prowokacja ze strony Rosji i test czujności NATO.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, iż rosyjski samolot nie miał włączonego transpondera i nie złożył planu lotu, co stanowi poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. W odpowiedzi polska para dyżurna MiG-29 poderwała się do akcji, przechwyciła i zidentyfikowała maszynę, a następnie eskortowała ją poza rejon odpowiedzialności NATO. Cała operacja przebiegła zgodnie z obowiązującymi procedurami i bez incydentów.

Rosyjski Ił-20 to wyspecjalizowany samolot rozpoznawczy, zdolny do przechwytywania sygnałów radiowych i danych radarowych. Według analityków, jego loty w rejonie Bałtyku są elementem długofalowej strategii testowania gotowości państw sojuszu oraz próbą wywierania presji politycznej i militarnej.

Polska, będąc częścią zintegrowanego systemu obrony powietrznej NATO (NATINAMDS), pozostaje w pełnej gotowości do reagowania na podobne zdarzenia. Wojsko uspokaja, iż takie działania są rutynowe i dowodzą skuteczności systemu obrony. Eksperci zwracają jednak uwagę, iż wzmożona aktywność rosyjskich samolotów zwiadowczych w regionie może być zapowiedzią nowych form prowokacji.

Dowództwo podkreśla, iż bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej Polski i sojuszu jest stale monitorowane, a każda próba jej naruszenia spotka się z natychmiastową reakcją. W ostatnich miesiącach podobne incydenty odnotowano również w przestrzeni powietrznej nad Litwą i Łotwą, co potwierdza rosnące napięcie na wschodniej flance NATO.

Idź do oryginalnego materiału