Alternatywa dla Unii Europejskiej?

passa.waw.pl 2 tygodni temu
Komentarze medialne dotyczące osoby Donalda Trumpa, kwestii zakończenia wojny w Ukrainie, traktowania per noga Europy przez Biały Dom oraz graniczące z dyktatem żądania USA związane z przejęciem w pacht ukraińskich terenów obfitujących w metale rzadkie, wchodzą w stan wrzenia. Pan prezydent największego mocarstwa świata pokazuje reszcie ponad 8-miliardowej populacji, iż liczą się jedynie interesy jego oraz USA. Reszta planety to drewno na opał. Nie bacząc na wieloletnie sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską, a także przez swojego poprzednika w Białym Domu i ponad 140 innych cywilizowanych państw, układa się z Władimirem Putinem. Odwracając kota ogonem twierdzi, iż wojnę wywołała nie Rosja, ale Ukraina. Posuwa się jeszcze dalej – żąda reparacji wojennych od ofiary, a nie od agresora. Jako świadomy politycznie i historycznie Polak z ponad 40-letnim doświadczeniem sowieckiej dominacji nad moim krajem, wiem skąd grozi nam i Europie największe niebezpieczeństwo. Z Rosji, gdzie władzę od wieków sprawują despoci. Kiedy sięgnąć do historii tego państwa, okaże się, iż dla samowładców Rosji jedynym celem było podbijanie sąsiednich terenów. Przekonaliśmy się o tym wielokrotnie na własnej skórze, ostatnio 17 września 1939 r. i po zakończeniu II wojny światowej.
Idź do oryginalnego materiału