Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba zapowiedział, iż resort poinformuje o nowych regulacjach wobec mężczyzn podlegających służbie wojskowej, przebywających za granicą.
— Szacujemy, iż w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym — powiedział w programie „Jeden na Jeden” w TVN24 Wasyl Zwarycz, dodając, iż Kijów będzie chciał to zweryfikować.
— Będziemy mieć pewność, jak będzie wdrożona ustawa i jak wszyscy będą mogli potwierdzić swoje dane w punktach poborowych — wyjaśnił.
Ambasador Ukrainy o mobilizacji wojskowej. „Wojna wciąż trwa”
— Mamy nową ustawę o mobilizacji, która przewiduje, iż w ciągu 60 dni po jej wejściu w życie każda osoba w wieku poborowym ma powinność zgłosić się i zweryfikować swoje dane w punktach poborowych — dodał.
Mobilizacja wojskowa w Ukrainie. Łapanki choćby w komunikacji miejskiej
Nowa ustawa mobilizacyjna, która wprowadza szereg zmian w obecnym systemie rekrutacji do wojska, wejdzie w życie w Ukrainie od 18 maja. Rozszerza ona m.in. uprawnienia władz do wydawania wezwań do wojska dzięki systemu elektronicznego.
Mówiąc o procesie mobilizacji, Wasyl Zwarycz podkreślił, iż chodzi przede wszystkim o obowiązek i sprawiedliwość. — Wojna wciąż trwa. Rzeczywiście, potrzebujemy ludzi. Potrzebujemy ludzi, żeby była rotacja — wskazał.
Fala ataków na Ukrainę. Dowództwo operacyjne poderwało polskie samoloty
— Sprawiedliwość przede wszystkim wobec naszych bohaterskich żołnierzy, którzy siedzą w okopach. I oni muszą widzieć też bardzo przejrzyście, iż państwo stoi za nimi murem, oni muszą też mieć chwilę oddechu — mówił na antenie TVN24. Zapewnił również, iż Ukraina wykorzysta każdą możliwość, by wygrać tę wojnę.