Oficer wojsk lądowych: To, iż nie było informacji [o możliwości wybuchu wojny – przyp. red.], to jedno, ale może ważniejsze jest to, iż u nas w wojsku nikt nie chciał wierzyć, iż Ruscy uderzą w Ukrainę na pełną skalę. Nasi byli pewni, iż to będzie taka wojna jak w 2014 roku, iż będzie miała wymiar wyłącznie lokalny, a Putin jest zainteresowany tylko wschodnią Ukrainą. A już w ogóle nikomu do głowy nie przyszło, iż to będzie taka wojna jak druga wojna światowa, iż będzie front, będą czołgi, będą miny. Myśmy przewidywali, iż o ile już, to bardziej hybrydowa, drony i inne rzeczy, ale nie, iż mamy totalną nawalankę na wyniszczenie. Nikt z wojskowych nie brał tego, przynajmniej u nas w dowództwie, pod uwagę. Dlatego nic się nie działo na poziomie wojskowym. Wpadliśmy w jakiś letarg. Proszę jednak pamiętać, iż wojsko jest tylko narzędziem w ręku polityków. Jak wojskowy sam coś zrobi, to zwykle źle kończy. o ile politycy podejmą działania, to wojsko je wykona, a o ile nie ma komend, decyzji, rozkazów, to wojsko nic nie zrobi. Ma związane ręce.
Armia w obliczu największego kryzysu. „Armia w ruinie” cz. (część II)
angora24.pl 5 miesięcy temu
- Strona główna
- Wojsko i wojna
- Armia w obliczu największego kryzysu. „Armia w ruinie” cz. (część II)
Powiązane
Somalia: Amerykanie wznawiają naloty na pozycje Da’isz
2 godzin temu
Bundeswehra zainteresowana Tomahawkami
5 godzin temu
1,8 mld USD eksportu Baykara
5 godzin temu
Ranni rosyjscy żołnierze. Putin wysyła ich na front
6 godzin temu
Czechy zamówiły Zliny Z242LSi i Z143LSi
6 godzin temu
Japonia ze zgodą na więcej SM-6
7 godzin temu
Bułgaria odbiera F-16
7 godzin temu
Husarz czeka na pilotów z Dęblina
8 godzin temu