Polskie lotnictwo po raz kolejny zostało zmobilizowane w związku z nasilającymi się atakami Rosji na terytorium Ukrainy. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o natychmiastowym podjęciu działań mających na celu ochronę przestrzeni powietrznej i zapewnienie bezpieczeństwa wschodnich granic kraju.
"Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej na obiekty zlokalizowane m.in. na zachodzie Ukrainy, polskie i sojusznicze lotnictwo rozpoczęło operacje w naszej przestrzeni powietrznej" – ogłosiło w sobotni poranek Dowództwo Operacyjne RSZ.
W odpowiedzi na zagrożenie Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki. Poderwano dyżurne pary myśliwców, a systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego zostały postawione w stan najwyższej gotowości.
Podjęte działania mają na celu ochronę polskiego terytorium oraz zapewnienie bezpieczeństwa w regionach graniczących z Ukrainą. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana, a wojsko pozostaje w pełnej gotowości do reakcji na wszelkie ewentualne zagrożenia.
Rosyjski atak na Odessę – zniszczenia i ranni
W tym samym czasie Rosja przeprowadziła atak rakietowy na Odessę, powodując poważne uszkodzenia w historycznym centrum miasta. Jak poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski, pociski trafiły w rejon zabytkowego hotelu, raniąc siedem osób, w tym norweskich dyplomatów, którzy znajdowali się w epicentrum eksplozji.
"Był to celowy atak rosyjskich terrorystów na historyczne centrum Odessy" – podkreślił Zełenski w swoim komunikacie.
W wyniku ostrzału zniszczone zostały fasady budynków, wybite szyby i uszkodzone lokale w centrum miasta. Ukraińska Prokuratura Generalna potwierdziła, iż wszyscy ranni otrzymali pomoc medyczną i zostali hospitalizowani.
Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a kolejne ataki Rosji mogą skutkować dalszymi eskalacjami i zwiększoną aktywnością sił powietrznych NATO.