Ataki na Kijów i Charków. Ukraina przerzuca obwody w rejon Sum

Zdjęcie: Ukraińscy żołnierze (PAP/EPA/MARIA SENOVILLA)

Minionej nocy Rosjanie wysłali na Ukrainę 88 dronów, które atakowały m.in. Kijów i Charków.

W ataku rosyjskich dronów na Kijów zostały ranne trzy osoby. Szczątki dronów zniszczyły dom jednorodzinny i uszkodziły kilka innych budynków. W dzielnicy Swiatoszyńskiej wybuchły dwa pożary.

Celami ataków były też: Charków, gdzie rane zostały cztery osoby, i obwody dniepropietrowski i odeski. Na Słatyne k. Charkowa spadły kierowane bomby lotnicze, uszkadzając co najmniej siedem domów.

Front się trzyma

Obecnie Ukraińcy przerzucają dodatkowe siły do obwodu sumskiego, aby zapobiec rosyjskiej ofensywie. Ogółem w ciągu minionej doby na całej linii frontu doszło do około 150 starć zbrojnych z Rosjanami.

O nasileniu rosyjskich ataków w obwodzie sumskim informowały ukraińskie władze cywilne i wojskowe. Rosjanie próbują tam wkroczyć z obwodu kurskiego.

– Trwa ewakuacja ukraińskich cywilów z terenów przygranicznych. Rosjanie intensywnie ostrzeliwują te terytoria – zaznacza rzecznik ukraińskiej Armii Ochotniczej, Serihij Bratczuk.

Jak podkreśla, Rosjanie wykorzystują lotnictwo – używają dużej liczby kierowanych bomb lotniczych i próbują zniszczyć infrastrukturę.

Ukraińskie media, powołując się na swoje źródła w armii, donoszą, iż obrona obwodu sumskiego jest wzmacniana dodatkowymi oddziałami, aby uniemożliwić Rosjanom stworzenie tam strefy buforowej.

Wciąż jednak to Donbas pozostaje miejscem najintensywniejszych walk. Zeszłej doby jedynie w okolicach Pokrowska Rosjanie atakowali 40 razy.

Źródło: IAR