Atomowy blef Putina nie wypalił. "Groźby nikogo już nie przerażają". Zachód przekroczył rosyjskie czerwone linie i nic się nie stało
Zdjęcie: Władimir Putin
Kreml zaczął zdawać sobie sprawę, iż Zachód przestał ulegać groźbom nuklearnym Władimira Putina — stwierdzili rosyjscy urzędnicy w rozmowie z "The Washington Post". Kaje zachodnie stale przekraczają "czerwone linie" Moskwy, zatem prezydent Rosji szuka nowego sposobu na wywarcie presji na Zachód. Osoby ze środowiska rosyjskich władz same przyznają, iż straszak spalił na panewce, a Putin znalazł się w kropce.