Austria gotowa znieść weto wobec dziewiętnastego pakietu unijnych sankcji na Rosję – informują dyplomaci w Brukseli. To usuwa jedną przeszkodę na drodze do uzgodnienia restrykcji, ale wciąż jeszcze jest na niej Słowacja.
Austria – jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia – była osamotniona w swoich żądaniach, kwestią czasu więc było, kiedy ulegnie. Chciała, by Unia zniosła częściowo sankcje nałożone na jednego z rosyjskich oligarchów – Olega Deripaskę. Odmrożone aktywa przejąłby bank Raiffeisen, który mimo wojny pozostał w Rosji i któremu rosyjski sąd nakazał zapłacić dwa miliardy euro kary. Aktywa byłyby niejako rekompensatą.
Unijni dyplomaci, z którymi rozmawiała Beata Płomecka, nie mieli jednak współczucia dla austriackiego banku. Po pierwsze dlatego, iż mógł – jak inne banki i firmy – opuścić Rosję po napaści na Ukrainę, a po drugie, byłby to niebezpieczny precedens. Rosjanie mogliby w ten sposób szantażować wszystkie zachodnie firmy, które nie wycofały się z ich kraju.
Austria ze swego postulatu rezygnuje, ale pozostaje pytanie, co zrobi Słowacja. Bratysława do samego pakietu zastrzeżeń nie ma, ale wzięła go za zakładnika i chce zapewnień, iż w przyszłości będzie mogła importować rosyjską ropę. Chce też debaty na temat zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku w Unii Europejskiej.
Czytaj także:

Polska i Finlandia o zwalczaniu floty cieni i sankcjach na Rosję
Polska i Finlandia nie zamierzają tolerować kolejnych prób omijania sankcji na Rosję. Szefowie dyplomacji obu państw podczas spotkania w Warszawie przypominali o konieczności zwalczania rosyjskiej floty cieni, pływającej po...
Czytaj więcejDetails