Zabiera na pokład lub ciągnie ładunek o wadze do 4 ton, może być wykorzystywany przez straż graniczną, policję czy straż pożarną np. w strefach skażenia czy w strefach wyłączonych dla człowieka. Bezzałogowa, autonomiczna i wielozadaniowa platforma sprawdzić ma się nie tylko w rozpoznaniu, ale też w dostarczeniu ładunku. Autonomiczny BIZON – bo o nim mowa – wyposażony jest też w lądowisko dla bezzałogowego statku powietrznego. "Zarówno platforma jezdna jak i bezzagłogowiec obsługiwane są w NSK – Naziemnej Stacji Kontroli, która służby do nadzorowania autonomii tego pojazdu" – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl, podczas targów Polsecure, Michał Wąsiewicz z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych. Jak dodaje, bezzałogowiec zwiększa możliwości operacyjne. "BIZON potrafi przez 8 godzin poruszać się w sposób ciągły, a jego zasięg to około 30 km" – dodaje. Jak tłumaczy, autonomia pojazdu polega na tym, iż rozpoznaje on przeszkodę i podejmuje decyzję czy ją omijać czy bezpiecznie nad nią przejechać. "Jeśli chodzi o możliwości wykorzystania systemu jesteśmy ograniczeni w zasadzie wyobraźnią" – mówi Wąsiewicz.