Doniesienia, przekazywane między innymi przez kanał Fighterbomber, który mówi o zestrzeleniu tych pocisków, są trudne do zweryfikowania, choć w sieci pojawiają się nagrania mogące świadczyć o działaniu obrony powietrznej. Gdyby faktycznie Woroneż został ostrzelany dzięki pocisków balistycznych, mogłyby to być pociski Grom-2 albo amerykańskie ATACMS. Lżejsze systemy rakietowe, jakie ma lub posiadała Ukraina, jak amerykańskie GMLRS (odpalane z wyrzutni wieloprowadnicowych) czy używane na początku pełnoskalowej wojny i w zdecydowanej większości zużyte rakiety taktyczne Toczka-U, mają mniejszy zasięg, odpowiednio około 85 km i 120 km.