Polskie MSZ odpowiada Rosji: W rozmowie z PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział, iż instalacja w Redzikowie ma charakter typowo obronny. - Jest przeznaczana do zwalczania rakiet balistycznych, szczególnie z tych krajów, które są krajami zbójeckimi. Są to kraje, które opierają swoją politykę na tym, iż nieustannie komuś grożą, twierdzą, iż kogoś najadą i uważają, iż takie polityczne zbójectwo jest ich sposobem prowadzenia polityki - powiedział.
REKLAMA
Rosja nam grozi: Rzecznik MSZ wskazał, iż "groźby rosyjskie pojawiają się od dłuższego czasu". Mają opierać się one na nieprawdziwych twierdzeniach, iż w bazie w Redzikowie są rakiety jądrowe. Jak przekazał Wroński, w sytuacji, gdy Rosja ponawia groźby, w przyszłości "USA i NATO będą musiały wzmocnić ochronę przeciwlotniczą całej wschodniej flanki, aby takie groźby były nierealne do spełnienia".
Zobacz wideo Paweł Zalewski: Jestem za tym, by powstało w Polsce lotnisko jak Ramstein
Jest głos z Kreml: Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zacharowa stwierdziła, iż otwarcie amerykańskiej bazy antyrakietowej w Redzikowie jest "kolejnym prowokacyjnym posunięciem Stanów Zjednoczonych". Przekazała także, iż baza ta jest "na liście priorytetowych celów" potencjalnego ataku Rosji.
Przeczytaj także: "Zacharowa w czasie konferencji odebrała telefon z Kremla. 'Masza, nie komentuj'".Źródła: PAP, Gazeta.pl