Niektóre z państw z tzw. koalicji chętnych planują wysłać swoich żołnierzy, by pilnować ewentualnego rozejmu lub porozumienia pokojowego między Kijowem a Moskwą. - Na pewno w ramach tych jednostek powinny być siły powietrzne zabezpieczające niebo nad Ukrainą i siły morskie zapewniające swobodę żeglugi na Morzu Czarnym – mówi WP gen. Stanisław Koziej.