Policjanci w Belgradzie usuwali metalowe ogrodzenia i kontenery na śmieci ustawiane przez protestujących na ulicach centrum miasta oraz na jego obrzeżach. Funkcjonariusze ze sprzętem do tłumienia zamieszek interweniowali w różnych miejscach stolicy Serbii.
Demonstranci przemieszczali się z jednego skrzyżowania na drugie, uciekając przed siłami porządkowymi. Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak radiowozy policyjne przejeżdżają z dużą prędkością przez jedną z ulic Belgradu, a blokujący ją ludzie uciekają w panice.
Żądania uwolnienia zatrzymanych
Protestujący domagają się uwolnienia kilkudziesięciu osób zatrzymanych po sobotnich starciach ze służbami mundurowymi. Po zakończonym tego dnia proteście, w którym uczestniczyło około 140 tysięcy osób, część manifestantów zaatakowała policję butelkami i racami.
Funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym i zatrzymaniami. W czasie protestu upłynął termin ultimatum, w którym studenci zażądali od władz rozpisania przedterminowych wyborów.
Studenci wzywają do nieposłuszeństwa
Po odrzuceniu ultimatum studenci uznali, iż rząd «stracił legitymację» i wezwali do «obywatelskiego nieposłuszeństwa». W poniedziałek studenci Wydziału Sztuk Dramatycznych zaapelowali do obywateli o rozpoczęcie we wtorek masowych strajków.
W poście na Instagramie poinformowali, iż w sobotę i niedzielę służby aresztowały ponad sto studentów, którzy brali udział w przygotowaniu i realizacji protestu. We wpisie powtórzyli, iż uważają obecny rząd za nielegalny, a prezydenta Aleksandra Vuczicia nazwali «tyranem».
Opozycja bojkotuje parlament
Studenci wezwali też w poniedziałek serbskie partie opozycyjne do bojkotu prac parlamentarnych. Na wezwanie odpowiedziały już Partia Wolności i Sprawiedliwości, Zielony Front Lewicowy oraz Ruch Wolnych Obywateli.
Organizowane od listopada protesty wybuchły po tym, gdy w katastrofie budowlanej na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie zginęło 15 osób, a kolejna zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych ran. Podczas protestów, w których rolę przewodnią przejęli w grudniu studenci, obywatele domagają się od władz wzięcia odpowiedzialności za śmierć 16 osób, demokratyzacji systemu oraz wzmocnienia instytucji państwa.
Jakub Bawołek (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.