Bezpieczne Punkty Oświetleniowe na warszawskich ulicach. Pozornie niczym się nie wyróżniają

mieszkaniec.pl 3 tygodni temu

Na mapie Warszawy pojawiły się nowe rodzaje latarni. To tzw. Bezpieczne Punkty Oświetleniowe (BPO). Na pierwszy rzut oka wyglądają całkiem zwyczajnie, ale to tylko pozory. Są bowiem tak skonstruowane, by zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. To nowe rozwiązanie, które Zarząd Dróg Miejskich testuje w kilku lokalizacjach w całej stolicy.

Czym są Bezpieczne Punkty Oświetleniowe?

Bezpieczne Punkty Oświetleniowe to wspólne przedsięwzięcie Instytutu Badawczego Dróg i Mostów oraz firm Elektromontaż Rzeszów i LUG Light Factory (którą warszawiacy mogą kojarzyć dzięki oprawą SAVA). Efektem tej współpracy jest technologia, która minimalizuje zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu ulicznego, zwłaszcza pieszych, rowerzystów itd.

Latarnie te pozornie niczym się nie różnią od innych. Wyglądają, jak te, które warszawiacy widzą każdego dnia na ulicach stolicy. Czujne oko może jednak zauważyć nieco inną oprawę oraz słup. Jednak ich wyjątkowość nie polega na drobnych różnicach w wyglądzie, a w ich dużej wytrzymałości. jeżeli kierowca uderzy autem w jedną z nich, ta rozpada się na niewielką liczbę elementów lub nie rozpada się wcale!

Jest to możliwe dzięki specyficznej budowie słupów BPO. Zastosowano w nich kilkustopniowy mechanizm tłumienia sił mechanicznych powstających w momencie uderzenia. Zabezpieczono przede wszystkim odcinek z wysięgnikiem z oprawą oświetleniową. Ta ostatnia również została odpowiednio wzmocniona, dzięki wyposażeniu w dodatkową osłonę oraz sztywne mocowanie oprawy ze słupem.

To bardzo ważne, bowiem w przypadkach kraks, w których kierowcy taranują samochodami latarniane słupy, te rozpadając się i/lub upadając mogą dotkliwie zranić, a choćby zabić stojącego w pobliżu przechodnia, rowerzystę czy jakąkolwiek inną osobę. Ryzyko takiej sytuacji jest minimalne w przypadku uderzenia w Bezpieczne Punkty Oświetleniowe. Dlatego montuje się je głównie przy przejściach dla pieszych.

Na razie w fazie testów

Unikalne cechy Bezpiecznych Punktów Oświetleniowych sprawiły, iż Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie postanowił przetestować je na ulicach stolicy. Oczywiście nie zamierza sprawdzać, co stanie się w przypadku, gdy jakiś nieostrożny kierowca staranuje jeden z nich.

Takie testy BPO przeszły już na poligonie w Inowrocławiu, gdzie różne pojazdy uderzały w nie z różną prędkością, więc założenia konstruktorów doświadczalnie już były sprawdzone. My sprawdzimy to, jak funkcjonują w przestrzeni miejskiej, jak są odporne na warunki, czy sprawiają jakieś kłopoty w konserwacji i tak dalej. Na razie zainstalowaliśmy je w siedmiu punktach w stolicy. Zobaczymy co dalej – powiedział Mieszkańcowi rzecznik prasowy ZDM, Jakub Dybalski.

Bezpieczne Punkty Oświetleniowe można w tej chwili znaleźć:

  • na Białołęce, przy ul. Płochocińskiej, przy przystanku „Nowiny” 01,
  • na Mokotowie, przy ul. Wałbrzyskiej 6/12,
  • w Rembertowie, przy ul. Chełmżyńskiej 211, przy ul. Marsa 110 oraz przy przystanku „Las” na ul Marsa,
  • w Śródmieściu, przy ul. Łazienkowskiej, przy Torwarze,
  • oraz na Targówku, przy ul. Zabranieckiej 4.

Ile kosztują Bezpieczne Punkty Oświetleniowe?

Cena BPO jest porównywalna ze „zwykłą” latarnią – poinformował Jakub Dybalski. – Przynajmniej w naszym postępowaniu uzyskaliśmy cenę zbieżną z tym co zwykle wydajemy na słupy i oprawy. W tym przypadku cena jednostkowa za słup to było 3640 zł netto, za oprawę 1450 zł netto. Oczywiście trzeba pamiętać, iż nie kupujemy latarni w sklepie. Ceny zależą od ofert w postępowaniach przetargowych i np. jednostkowo są niższe, jeżeli kupujemy naraz dużo.

/JPN/

lokalny portal informacyjny w Warszawie, wiadomości lokalne, wiadomości Warszawa, gazeta Mieszkaniec

Źródło i foto: ZDM



Idź do oryginalnego materiału