W Białymstoku odbyła się rekonstrukcja zwycięskiej bitwy z sierpnia 1920 roku, gdy polskie wojska zatrzymały sowieckie oddziały wycofujące się po przegranej pod Warszawą. Historycy uznają tę potyczką za największą w dziejach miasta.
Dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku Robert Sadowski przypominał, iż bitwa była przez długi czas niedoceniana. Wyjaśnił, iż chodziło w niej o zamknięcie odwrotu wycofującym się sowietom po przegranej bitwie warszawskiej z 15 sierpnia 1920 roku.
Strategiczne znaczenie miasta
Linia Białystok-Grodno była jedną z tras odwrotu bolszewików. Sadowski dodał, iż gdyby nie było tej bitwy, to przedostałoby się więcej sowietów na wschód.
Białystok był ważnym węzłem kolejowym, z którego można było się wycofywać na wschód. Polskie wojska skutecznie zatrzymały odwrót wojsk sowieckich, które chciały się przedostać przez miasto.
Przebieg historycznej bitwy
Walki w Białymstoku trwały cały dzień i toczyły się w każdym punkcie miasta. Wojska przeciwnika były liczniejsze od polskich.
W walkach po polskiej stronie zginęły 34 osoby, 200 było rannych. Po sowieckiej było ponad 800 zabitych i rannych, a 8,2 tysiąca bolszewików dostało się do niewoli.
Wojska polskie zdobyły trzy pociągi, samolot, 22 działa i 147 karabinów maszynowych. Tłumy białostoczan obserwowały rekonstrukcję na Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Bohater bitwy
Jednym z elementów rekonstrukcji była śmierć majora Józefa Marjańskiego, awansowanego pośmiertnie na ten stopień. Zginął w rejonie dzisiejszych ulic Warszawskiej i Pałacowej jako dowódca batalionu, który wziął na siebie główny ciężar walk.
Rekonstruowano walki z udziałem sprzętu wojskowego i koni, ale pokazano też pracę sanitariuszek oraz zaangażowanie harcerzy. Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki podkreślił znaczenie wydarzenia.
"105 lat temu 20 sierpnia 1920 roku ważyły się losy Polski, Europy, świata. Bolszewicka nawała, która przetaczała się wówczas przez nasz kraj miała służyć temu, by komunizm, jeden z najgorszych systemów współczesnego świata XX wieku zawładnął nie tylko Europą, ale i światem" - powiedział Rudnicki.
Dodał, iż takie lekcje historii mają przypominać wszystkim, iż niepodległość nie jest dana na zawsze. Rekonstrukcję zorganizowało Muzeum Wojska w Białymstoku we współpracy z Fundacją Rodziny Herników, wydziałem historii Uniwersytetu w Białymstoku i władzami miasta.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.