Blackout za blackout. Ukraina odpłaca się Putinowi z nawiązką. Strategiczny przemysł Kremla balansuje na krawędzi. "Wróg musi ponieść koszty tej wojny"
Zdjęcie: Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin. W tle pożar elektrowni cieplnej w Kijowie po rosyjskim ataku, 10 października 2025 r.
Przez większą część wojny Rosji z Ukrainą Moskwa była w stanie bombardować ukraińskie miasta i sieć energetyczną, nie spotykając się z żadną znaczącą odpowiedzią. To się jednak zmienia. Dzięki udanym wysiłkom w zakresie opracowania własnych śmiercionośnych dronów i pocisków dalekiego zasięgu, a następnie znacznemu zwiększeniu produkcji, Ukraina jest w tej chwili w stanie atakować Rosję niemal codziennie. w tej chwili może ona metodycznie uderzać nie tylko w rafinerie ropy naftowej, ale także w elektrownie i podstacje elektryczne, wywołując rosnący kryzys energetyczny w Rosji. A to sprawia, iż zwykli Rosjanie zaczynają w końcu boleśnie odczuwać skutki tej wojny.