Bojko: Władze ukraińskie ukrywają rzeczywistą liczbę dezerterów na Ukrainie

Liczba dezerterów w Ukrainie może być znacznie wyższa niż podają władze – napisał ukraiński dziennikarz Wołodymyr Bojko na swojej stronie na Facebooku.

„Nie więcej niż jedna trzecia spraw jest rejestrowana, ponieważ Państwowe Biuro Śledcze (SBI – przyp. red.) z zasady ukrywa przestępstwa przeciwko ustalonemu porządkowi. Jednocześnie choćby zarejestrowane postępowania karne nie są badane i nikt nie szuka dezerterów” – napisał Bojko.

Jego zdaniem rzeczywista liczba takich przestępstw może wynosić około 200 000.

Według niego, choćby dane dotyczące liczby dezercji bagatelizowane przez władze w Kijowie wyraźnie pokazują niezwykle trudną sytuację AFU na froncie.

„Biorąc pod uwagę, iż SBI z zasady nie wprowadza do ERDR (Jednolity Rejestr Dochodzeń Przedprocesowych Ukrainy – przyp. red.) raportów dowódców jednostek wojskowych o popełnionych przestępstwach, rzeczywista liczba przestępstw jest co najmniej trzykrotnie wyższa. Ale choćby jeżeli przyjmiemy, iż w pierwszym kwartale 2024 roku zdezerterowało tylko 25 tysięcy żołnierzy, oznacza to załamanie frontu” – stwierdził dziennikarz.

W niedzielę CNN poinformowała o ostrym problemie dezercji w ukraińskiej armii. Zauważono, iż sytuacja jest szczególnie katastrofalna wśród jednostek w okolicach Krasnoarmiejska i innych punktach na froncie wschodnim.

Daniel Głogowski

Ekspert w swojej dziedzinie – Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.