Boże Narodzenie na misji: norwescy żołnierze bronią krytycznej infrastruktury w Rzeszowie

wataha.no 2 miesięcy temu

Teraz Norweskie Siły Powietrzne poinformowały, iż są gotowe chronić istotny węzeł logistyczny w Polsce

Przeczytaj również: Rząd chce umożliwić wprowadzenie opłaty turystycznej

Norwescy żołnierze bronią krytycznej infrastruktury w Rzeszowie

Norweski system obrony powietrznej NASAMS jest gotowy do przejścia w stan gotowości na lotnisku Rzeszów-Jasionka w Polsce. Oznacza to początek wkładu Norwegii w zintegrowaną obronę powietrzną i przeciwrakietową NATO.

– Jesteśmy tu, żeby chronić infrastrukturę krytyczną, kluczową dla międzynarodowej pomocy dla Ukrainy – mówi podpułkownik Erlend Hammervik-Elvenes, dowódca norweskiego oddziału obrony powietrznej na lotnisku Rzeszów-Jasionka.

Ochrona przestrzeni powietrznej i krytycznej infrastruktury

Misją baterii Batalionu Obrony Powietrznej jest ochrona przestrzeni powietrznej nad lotniskiem, zabezpieczenie jednego z najważniejszych punktów logistycznych dla dostaw na Ukrainę.

– Personel przebywający w Polsce jest bardzo zmotywowany do tej misji i teraz będziemy tu w pogotowiu aż do Wielkanocy.

Norweskie Siły Obrony Powietrznej ładują rakiety na wyrzutnię na lotnisku Rzeszów-Jasionka

Na misji w okresie świąt Bożego Narodzenia

Znaczącą część sił obrony powietrznej stanowią żołnierze poborowi Sił Powietrznych, którzy są tymczasowo zatrudnieni do tej misji. Wielu z nich pierwsze Święta Bożego Narodzenia czeka z dala od rodziny i przyjaciół – w obcym kraju.

– Wydaje mi się, iż to słuszne. Rodzina na początku była trochę zaniepokojona, ale otrzymała dobre informacje o misji – mówi Ola. Jest w zespole odpowiedzialnym za platformę startową (launcher).

Przeczytaj również: Svalbard: Globalny Bank Nasion

Podczas operacji logistyką zajmuje się jeden z jego kolegów, Markus. Mówi, iż to będzie wyjątkowe, nie być w domu z rodziną na Boże Narodzenie.

– Nie mam jeszcze nastroju świątecznego, ale obstawiam, iż w końcu nadejdzie. A my, którzy jesteśmy tu razem, znamy się od roku. Prawdopodobnie pomyślę o tym Wigilię i spodziewam się, iż zadzwonię do domu.

Przeczytaj również: Norweska firma ukarana 8 milionami koron

Norweskie Siły Powietrzne. Pod przewodnictwem NATO

Norweski wkład stanowi część zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO, pod przewodnictwem Europejskiego Dowództwa Powietrznego sojuszu (AIRCOM). Operacja, przy udziale kilku państw NATO, wzmacnia wschodnią flankę sojuszu w obliczu zwiększonego zagrożenia bezpieczeństwa, które jest następstwem inwazji Rosji na Ukrainę.

– W Siłach Powietrznych mamy bardzo kompetentnych żołnierzy, co w połączeniu z dobrym systemem obrony powietrznej umożliwia Norwegii przejęcie odpowiedzialności wraz z naszymi sojusznikami, mówi generał dywizji Øivind Gunnerud, dowódca sił powietrznych.

Dołącz do Watahy – włącz Radio Wataha

Kamień milowy w logistyce

Komponenty przeciwlotnicze przewieziono z portu Orkanger w Trøndelag do portu w Gdyni w Polsce, skąd w kolumnach pokonano 700 km na lotnisko w Rzeszowie. Podkreśla to zdolność Sił Powietrznych do szybkiej mobilizacji na dużych dystansach.

Wkład Norwegii, który docelowo obejmie także cztery myśliwce F-35, będzie w Polsce do Wielkanocy 2025 r. i świadczy o zaangażowaniu Norwegii w zbiorową obronę NATO i bezpieczeństwo międzynarodowe.

Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post

Źródło: Siły Zbrojne Norwegii, Zdjęcia: Ole Andreas Vekve / Siły Zbrojne Norwegii

Przeczytaj również: Svalbard: Globalny Bank Nasion – Arka przyszłości ludzkości

Idź do oryginalnego materiału