Niestety, jak mówią członkowie personelu naziemnego, z którymi rozmawiamy, zakupy polskich statków powietrznych nie zawsze idą w parze z zapewnieniem im należytej infrastruktury, w tym najważniejszego dla nich elementu: hangarów. A już na pewno sytuacja nie jest zadowalająca, o ile chodzi o zapewnienie ich na czas. Wynika to częściowo z tego, iż dużo sprzętu zakupiono „na szybko” w roku 2022, kiedy sytuacja międzynarodowa była dla Polski bardziej zaskakująca i niepewna niż teraz. Ale nałożyło się to na wcześniejszą praktykę, zgodnie z którą między decyzją o wybudowaniu hangaru lotniczego a jego oddaniem do użytku mijało choćby 15-20 lat.