Europa mówi „dość” rosyjskim prowokacjom. Po dronach nad Polską i Rumunią Ursula von der Leyen ogłasza najbardziej dotkliwe sankcje od początku wojny. Tym razem Bruksela celuje prosto w serce rosyjskiej gospodarki wojennej – energię i finanse.

Fot. Warszawa w Pigułce
„Nadszedł czas, aby zakręcić kurek”. Von der Leyen ogłasza 19. pakiet
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w piątek propozycję 19. pakietu sankcji na Rosję, który ma być jednym z najbardziej dotkliwych od początku wojny. Głównym elementem jest całkowity zakaz importu rosyjskiego LNG do Unii Europejskiej oraz objęcie gigantów energetycznych – Rosnieftu i Gazprom Nieftu – zakazem transakcji.
„W ciągu ostatniego miesiąca Rosja pokazała pełnię swojej pogardy dla dyplomacji i prawa międzynarodowego” – podkreśliła von der Leyen, przypominając największe ataki dronowe i rakietowe na Ukrainę od początku wojny oraz naruszenie przestrzeni powietrznej UE przez rosyjskie drony Shahed w Polsce i Rumunii.
„Nadszedł czas, aby zakręcić kurek” – powiedziała w opublikowanym nagraniu szefowa KE, wzywając państwa UE „do szybkiego zatwierdzenia tych nowych sankcji”.
LNG z Rosji zniknie z Europy rok wcześniej
Kluczowym elementem nowego pakietu jest przyspieszenie zakazu importu rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego. Jak doprecyzowała szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas, wycofanie rosyjskiego LNG ma nastąpić do 1 stycznia 2027 roku – o rok wcześniej niż pierwotnie planowano.
To istotny cios dla Rosji, która dzięki LNG wciąż zarabiała miliardy na europejskim rynku. Najwięcej rosyjskiego LNG kupuje w tej chwili Francja (4 mln ton w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku), następnie Belgia (2,3 mln ton), Hiszpania (1,8 mln ton), Holandia (około 1 mln ton) i Włochy (725 tys. ton).
Decyzja o przyspieszeniu zakazu to bezpośredni rezultat rozmowy von der Leyen z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem, który od dawna naciska na szybsze zakończenie zakupów rosyjskiej energii przez Europę.
Rosneft i Gazprom Nieft pod całkowitym zakazem
Po raz pierwszy w historii sankcji UE główne rosyjskie firmy handlujące energią – Rosneft i Gazprom Nieft – zostaną objęte całkowitym zakazem transakcji. To bezprecedensowy krok, który odcina te giganty od europejskiego systemu finansowego.
„Teraz ścigamy tych, którzy podsycają wojnę Rosji, kupując ropę z naruszeniem sankcji. Naszym celem są rafinerie, firmy handlujące ropą, firmy petrochemiczne w krajach trzecich, w tym w Chinach” – zapowiedziała von der Leyen.
Dodatkowo pułap cenowy na rosyjską ropę zostanie obniżony z 60 do 47,7 dolara za baryłkę, co jeszcze bardziej ograniczy dochody Moskwy z eksportu surowców.
Uderzenie w „flotę cieni” i kryptowaluty
Nowe sankcje obejmą 118 dodatkowych statków z rosyjskiej „floty cieni” – tankowców używanych do omijania zachodniego limitu cenowego na ropę. Łącznie sankcjami UE zostanie objętych ponad 560 jednostek tej floty.
Po raz pierwszy w historii sankcji unijnych objęte zostaną również platformy kryptowalutowe, z zakazem transakcji kryptowalutami i ograniczeniami dla podmiotów w specjalnych strefach ekonomicznych.
„W miarę jak taktyki unikania sankcji stają się coraz bardziej wyrafinowane, nasze sankcje zostaną dostosowane tak, byśmy zachowali przewagę” – wyjaśniła von der Leyen.
Chiny i inne kraje trzecie na celowniku
Nowością jest również objęcie sankcjami firm z państw trzecich, które pomagają Rosji omijać dotychczasowe ograniczenia. Na liście znajdą się rafinerie, firmy handlujące ropą i firmy petrochemiczne, w tym z Chin.
Ograniczenia eksportowe zostaną nałożone na kolejne 45 firm rosyjskich i z państw trzecich, które pomagają zaopatrywać rosyjski przemysł zbrojeniowy w technologie. Rozszerzona zostanie również czarna lista rosyjskich banków o banki z państw trzecich, w tym te podłączone do rosyjskich alternatywnych systemów płatności.
Co to oznacza dla gospodarki i zwykłych obywateli
Von der Leyen podkreśliła, iż sankcje nakładane na Rosję działają skutecznie. Jak wskazała, rosyjska gospodarka wojenna jest przegrzana i zbliża się do granic swoich możliwości – stopa procentowa wynosi 17%, inflacja jest stale wysoka, a dostęp do finansowania i dochody stale maleją.
„Wiemy, iż nasze sankcje są skutecznym narzędziem nacisku gospodarczego. Będziemy je stosować, dopóki Rosja nie zasiądzie do stołu negocjacyjnego z Ukrainą” – zaznaczyła szefowa KE.
**Praktyczne konsekwencje dla Europy:**
– Konieczność znalezienia alternatywnych źródeł LNG (głównie USA, Katar)
– Możliwe przejściowe wzrosty cen energii w niektórych krajach
– Rozwój europejskiej infrastruktury energetycznej
– Wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego w długim terminie
Historia pana Marcina: „Wreszcie przestajemy finansować agresorów”
Pan Marcin, właściciel małej firmy transportowej z Gdańska, z zadowoleniem przyjął wiadomość o nowych sankcjach. „Długo czekałem na taki krok. Nie mogę zrozumieć, jak można było tak długo kupować gaz od kraju, który bombarduje niewinnych ludzi” – mówi 45-letni przedsiębiorca.
Podobnie reagują mieszkańcy innych europejskich stolic. W Paryżu, gdzie import rosyjskiego LNG był największy, politycy zapowiadają już poszukiwanie alternatywnych dostawców.
Czy Europa jest gotowa na energetyczną rewolucję
Przyspieszenie zakazu LNG to test gotowości Europy na dalszą energetyczną niezależność od Rosji. Kontynent już znacznie zmniejszył uzależnienie od rosyjskich surowców – dochody Rosji ze sprzedaży ropy do UE spadły o 90% w ciągu trzech lat.
Kluczowe będzie znalezienie nowych dostawców i rozbudowa infrastruktury do importu LNG z USA, Kataru i innych krajów. Niektóre państwa członkowskie, szczególnie te najbardziej uzależnione od rosyjskiego gazu, będą potrzebowały wsparcia w transformacji energetycznej.
**Praktyczne kroki dla gospodarstw domowych:**
– Sprawdź źródło energii swojego dostawcy
– Rozważ inwestycje w odnawialne źródła energii
– Przygotuj się na możliwe wahania cen energii
– Śledź programy wsparcia energetycznego dla gospodarstw
Jednomyślność potrzebna, Węgry mogą blokować
Aby nowe sankcje weszły w życie, potrzebna jest jednomyślna zgoda wszystkich 27 państw członkowskich UE. Największy opór mogą stawiać Węgry i Słowacja, które wcześniej wyrażały sprzeciw wobec odchodzenia od rosyjskich paliw kopalnych.
Premier Węgier Viktor Orbán wielokrotnie krytykował unijne sankcje na Rosję, argumentując, iż szkodzą one europejskiej gospodarce bardziej niż rosyjskiej. Będzie to test jedności europejskiej w obliczu rosyjskich prowokacji.
**Wyzwania przed UE:**
– Przekonanie wszystkich państw członkowskich do nowych sankcji
– Zapewnienie alternatywnych źródeł energii
– Wsparcie dla państw najbardziej uzależnionych od rosyjskiego gazu
– Monitorowanie skuteczności wprowadzanych ograniczeń
19. pakiet sankcji to najdobitniejszy sygnał, iż Europa nie zamierza ustąpić przed rosyjską agresją. „Moskwa myśli, iż może kontynuować wojnę. My dopilnujemy, żeby zapłaciła za to cenę” – podsumowała Kaja Kallas.
Czy nowe sankcje przybliżą koniec wojny? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – Europa przestaje być finansowym źródłem rosyjskiej machiny wojennej. Każdy euro mniej w rosyjskim budżecie to jeden krok bliżej pokoju w Ukrainie.