Pierwotnie Wielka Brytania kupiła od Szwecji 14 samobieżnych armatohaubic Archer jako zastąpienie 32 przekazanych Ukrainie gąsienicowych haubic AS-90. Pierwsze egzemplarze dotarły [jesienią zeszłego roku](https://defence24.pl/sily-zbrojne/pierwszy-pomostowy-nastepca-ojca-kraba-odebrany) i już po paru miesiącach pierwsze załogi zakończyły [szkolenie z ich obsługi pod okiem specjalistów ze Szwedzkiej Szkoły Artylerii](https://defence24.pl/sily-zbrojne/szwedzko-brytyjska-artyleria-strzela-na-poligonie). Teraz nastąpiło odebranie pozostałych 10 dział zamówionych w roku ubiegłym wraz z 13 wozami amunicyjnymi. Ich wdrożenie da brytyjskim artylerzystom znaczny skok w kwestii zdolności rażenia przeciwnika, chociażby w kwestii donośności (30 km vs 40+). Oprócz tego do Archera potrzeba mniej załogantów oraz jego obsługa będzie znacznie łatwiejsza niż AS-90, którego zabezpieczenie techniczne z roku na rok robi się coraz trudniejsze.