Ambitny, ale realny – tak o budżecie miasta na przyszły rok mówi prezydent Marek Materek. W Starachowicach zaplanowano dziesięć rocznych zadań inwestycyjnych i 61 wieloletnich.
Kontynuowane będą prace już rozpoczęte zaznacza prezydent Marek Materek.
– W przyszłym roku zakończy się budowa bloków przy ulicy Polnej, prowadzone będą prace przy budowie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, w planie mamy też uzbrojenie terenów inwestycyjnych i prowadzenie nowych dróg dojazdowych do nich. To na przykład łącznik od ul. Batalionów Chłopskich czy nowy wjazd na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej – tłumaczy.
Zaplanowano też przygotowanie dokumentacji technicznej dla kolejnych inwestycji, między innymi do przebudowy ulicy Radomskiej i Alei Armii Krajowej, aby później starać się o dofinansowanie zewnętrzne na ich remont.
Miasto planuje również prowadzić projekty, na które pozyskane zostały pieniądze zewnętrzne. To modernizacja zbiornika Piachy, przebudowa kamienic na osiedlu Wzgórze czy rozbudowa ekoszkoły.
Najdroższą pozycją w przyszłorocznym budżecie Starachowic jest oświata, na którą przeznaczono 95 mln zł, kilka mniej pochłonie gospodarka komunalna i ochrona środowiska.
Do bezpłatnej komunikacji miasto dołoży 2,5 mln zł, bo na tyle szacowane są wpływy z biletów, które nie obowiązują mieszkańców miasta. Jednak całościowo przewozy miejskie kosztują około 20 mln zł.
Na 2026 rok zaplanowano kredyty w wysokości 28 mln zł, jednak prezydent Marek Materek zapowiada, iż tak będzie gospodarował budżetem, aby tych zobowiązań nie zaciągać. Podobnie było w tym roku, bo zadłużenie miasta planowano na 98 milionów złotych, a ostatecznie wyniosło 58 mln zl.
Projekt starachowickiego budżetu trafił teraz do radnych rady miejskiej i Regionalnej Izby Obrachunkowej, zostanie przyjęty podczas grudniowej sesji.













