Byliśmy w koalicji zwycięzców

tygodnikprzeglad.pl 9 godzin temu

Choć od zakończenia II wojny światowej mija 80 lat, to po napaści Rosji na Ukrainę znów budzi ona większe zainteresowanie nie tylko badaczy i miłośników historii. Przez lata jej ocena była już tylko przedmiotem rozważań historyków, dziś nabiera bardziej politycznego oblicza. Narodom Europy II wojna wydawała się tragiczną lekcją historii, Europejczycy mieli z niej wyciągnąć wnioski, na czele z najważniejszym: iż sporów nie rozwiązuje się drogą agresji militarnej. Niestety, po raz kolejny okazało się, iż wojny są wpisane w genotyp narodów, iż polityki siły, pognębiania i niszczenia słabszych, zagarniania ich ziem, kopalin, choćby ludobójstwo, przez cały czas są aktualne. A może raczej zawsze są aktualne.

To, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, rzutuje na upamiętnienie zakończenia II wojny światowej. Nie ma wspólnych obchodów, świat zachodni odmawia udziału w świętowaniu zwycięstwa w Moskwie, tłumacząc, iż nie może tego robić razem z agresorem. O ile działania Zachodu da się racjonalizować, o tyle trudno zrozumieć i zaakceptować politykę historyczną Instytutu Pamięci Narodowej uprawianą pod przewodnictwem Karola Nawrockiego, kandydata PiS

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Post Byliśmy w koalicji zwycięzców pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.

Idź do oryginalnego materiału