"Ceny zmieniają się co tydzień". W Rosji nakręca się spirala kryzysu. "To szaleństwo"
Zdjęcie: Targ w Rostowie nad Donem (zdj. ilustracyjne)
Wywołane inwazją na Ukrainę zaburzenia w rosyjskiej gospodarce, których głównym skutkiem jest wysoka inflacja, uderzają w najbardziej bezbronne i ubogie warstwy społeczeństwa Rosji. Na przykład ziemniaki od początku roku podrożały o prawie 60 proc. i ponad dwukrotnie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zwykłym Rosjanom nie wystarcza już pieniędzy na żywność oraz leki.