Chengdu J-20 „Mighty Dragon” to myśliwiec piątej generacji opracowany przez chińską spółkę Chengdu Aerospace Corporation dla Sił Powietrznych Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLAAF). W swej pierwszej wersji zaprojektowany jako jednomiejscowy, dwusilnikowy samolot w technologii stealth, przystosowany do działania w każdych warunkach pogodowych.
J-20 to myśliwiec przewagi powietrznej z możliwością precyzyjnego uderzenia. Swój dziewiczy lot odbył 11 stycznia 2011r. Oficjalnie zaprezentowany został na Międzynarodowej Wystawie Lotnictwa w 2016 r. Samolot wszedł do służby w marcu 2017 r., a fazę szkolenia bojowego prawdopodobnie rozpoczął we wrześniu 2017 r.
Pierwsza jednostka bojowa J-20 powstała w lutym 2018 roku.
J-20 to czwarty na świecie samolot myśliwski piątej generacji po amerykańskich F-22, F-35 i rosyjskim Su-57. J-20 skutecznie zastąpi samoloty Su-27sk, Su-30MKK i Su-30MK2 znajdujące się w tej chwili w służbie PLAAF.
Program rozwojowy
Chiński program rozwoju J-XX rozpoczął się pod koniec lat 90. XX wieku. Propozycja Chengdu Aerospace Corporation, oznaczona jako Projekt 718, zdobyła poparcie PLAAF w wyniku rozstrzygnięcia konkursu rozpisanego w 2008 roku. Kontrofertę stanowiła tu konstrukcja Shenyang, która była znacznie większa niż
J-20.
W 2009 roku ujawniono, iż pierwszy lot myśliwca był planowany w latach 2010-11, z datą wejścia do służby do 2019 roku.
W dniu 22 grudnia 2010 r. pierwszy prototyp J-20 przeszedł testy kołowania z dużą prędkością, a trzy miesiące później wzbił się w powietrze.
W kolejnych prototypach J-20 wprowadzano zmiany, w tym stosowano różne elementy technologii niskiej wykrywalności i powłokę stealth. W 2014 roku przeprojektowane zostały stabilizatory pionowe. Dzięki dostępnym materiałom zdjęciowym analitycy zauważyli również nowy sprzęt i urządzenia do operacji wielozadaniowych, takie jak zintegrowane kapsuły celownicze do amunicji precyzyjnej i sześć dodatkowych pasywnych czujników podczerwieni.
W grudniu 2015 roku, prototyp (LRIP) J-20 został zauważony przez obserwatora wojskowego. Chińskie media państwowe poinformowały w październiku 2017 r., iż projekt J-20 został sfinalizowany i jest gotowy do masowej produkcji, a także gotowy do walki.
Produkcja seryjna J-20 opierała się na rosyjskich silnikach turbowentylatorowych serii AL-31. W styczniu 2019 roku chińskie media podały, iż opracowywany jest dwumiejscowy wariant J-20 do użytku w bombardowaniach taktycznych, wojnie elektronicznej i uderzeniach lotniskowców. W listopadzie 2019 roku J-20 pomalowany żółtą powłoką podkładową został zauważony podczas testów w locie przez obserwatorów obrony w zakładzie produkcyjnym Chengdu Aerospace Corporation. Samolot był wyposażony w nowy wariant silników WS-10 Taihang z ząbkowanymi dyszami dopalacza w celu zwiększenia niewidzialności.
Chińskie media państwowe podały, iż nowy wariant J-20, J-20B, został zaprezentowany 8 lipca 2020 roku i tego samego dnia wszedł do masowej produkcji. Jedyną wspomnianą publicznie modyfikacją J-20B miało być wyposażenie samolotu w system sterowania wektorowaniem ciągu.
Andreas Rupprecht wyraził sceptycyzm co do wykorzystania wektorowania ciągu przez Chińczyków. Uważał on, iż J-20 używa wariantu WS-10, który nazwał WS-10C. Ten silnik ma ulepszony ciąg, bardziej ukryte ząbkowane dysze dopalacza i wyższą niezawodność, ale nie jest przeznaczony do wektorowania ciągu, w przeciwieństwie do WS-10 TVC dla samolotu J-10 zaprezentowanego na China International Aviation & Aerospace Exhibition 2018.
Charakterystyka projektu
J-20 ma długi i szeroki kadłub, z wyrzeźbioną częścią dziobową i bezramową czaszą. Bezpośrednio za kokpitem znajdują się niskie, zauważalne wloty powietrza. Całkowicie ruchome powierzchnie canard o wyraźnie dwuściennym kształcie są umieszczone za wlotami, po których następują przedłużenia krawędzi natarcia łączące się ze skrzydłem delta z pochylonymi do przodu krawędziami spływu. Sekcja rufowa ma podwójne, pochylone na zewnątrz, w pełni ruchome płetwy, krótkie, ale głębokie pasy brzuszne i konwencjonalne okrągłe dysze silnika.
Jednym z ważnych kryteriów projektowych dla J-20 jest wysoka niestabilność w locie. Wymaga to stałej kontroli osi pochylenia samolotu przy dużym kącie natarcia, przy którym konwencjonalny statecznik poziomy traciłby skuteczność z powodu przeciągnięcia. Stąd zastosowanie układu “canard” (kaczki) – układu konstrukcyjnego statku powietrznego, w którym ster wysokości (zwany canardem) znajduje się w części dziobowej przed skrzydłami. W J-20 canard może odchylać się w kierunku przeciwnym do kąta natarcia, co pozwala uniknąć przeciągnięcia, a tym samym zachować kontrolę nad stabilnością lotu maszyny. Konstrukcja kaczki zapewnia dobre osiągi naddźwiękowe, doskonałe osiągi w zakrętach naddźwiękowych i transonicznych oraz lepsze osiągi podczas lądowania na krótkim polu w porównaniu z konwencjonalną konstrukcją skrzydła typu delta.
Aby zwiększyć wydajność w układzie canard, zastosowano podniesienie kadłuba i przedłużenia krawędzi płatów. Wedle projektantów ta kombinacja generuje 1,2 razy większą siłę nośną niż zwykła delta kaczki i 1,8 razy większą siłę nośną, niż konfiguracja czystej delty o równoważnej wielkości. Taka kombinacja pozwala na zastosowanie mniejszego skrzydła, zmniejszając naddźwiękowy opór bez uszczerbku dla transsonicznej charakterystyki siły nośnej do oporu, która jest kluczowa dla zachowania się samolotu w zakrętach.
Radar
Oficjalne informacje na temat typu radaru używanego przez J-20 nie zostały jeszcze opublikowane. Niektórzy analitycy uważali, iż J-20 używały radaru typu 1475 (KLJ-5) z aktywnym elektronicznie skanowanym układem (AESA) z modułami nadawczo-odbiorczymi 1856, ale nowsze informacje ujawniły, iż ten radar został zaprojektowany dla ulepszonych wersji J-11D.
Inni analitycy zwracają uwagę, iż na podstawie przekroju czoła J-20 i znanych danych dotyczących powierzchni pojedynczego modułu nadawczo-odbiorczego w systemie radarowym AESA J-16, czoło J-20 prawdopodobnie mieści 2000–2200 modułów nadawczo-odbiorczych.
Kierowanie i komunikacja
Elektrooptyczny/podczerwony system celowniczy oraz zaawansowany zestaw komunikacyjny na szczycie samolotu umożliwiają mu łączność z innymi przyjaznymi platformami, takimi jak latające drony wczesnego ostrzegania.
Sześć czujników elektrooptycznych zwanych systemem rozproszonej apertury, podobnym do systemu elektrooptycznego AN / AAQ-37 z rozproszoną aperturą EODAS, może zapewnić pilotowi 360-stopniowe pokrycie z fuzją czujników, łączącą sygnał radarowy z obrazem w podczerwieni w celu zapewnienia lepszej świadomości sytuacyjnej. Połączenie zintegrowanej kapsuły celowniczej z umieszczonym sferycznie pasywno-optycznym systemem śledzenia jest podobne do koncepcji projektowej zestawu awioniki Lockheed Martin F-35.
Firma Beijing A Star Science and Technology opracowała elektrooptyczny system celowniczy EOTS-86 oraz elektrooptyczny system rozproszonej apertury dla J-20 i potencjalnie innych myśliwców PLAAF do wykrywania i przechwytywania samolotów stealth.
Kokpit i wyświetlacze
Samolot ma szklany kokpit z jednym głównym ekranem dotykowym z dużym kolorowym wyświetlaczem ciekłokrystalicznym (LCD), trzema mniejszymi wyświetlaczami pomocniczymi i szerokokątnym holograficznym wyświetlaczem przeziernym (HUD). Rozmiar głównego ekranu LCD to 24 x 9 cali (25,63 po przekątnej) z dwoma systemami dla redundantnego oświetlenia.
Uzbrojenie
Główna komora uzbrojenia samolotu może pomieścić zarówno pociski powietrze-powietrze krótkiego, jak i dalekiego zasięgu (AAM, typ PL-9, PL-12C/D i PL-15 – PL-21), podczas gdy dwie mniejsze boczne komory uzbrojenia za wlotami powietrza przeznaczone są dla pocisków AAM krótkiego zasięgu (PL-10). Te boczne przęsła umożliwiają zamknięcie wnęki przed wystrzeleniem pocisku, co pozwala wystrzelić pocisk w możliwie najkrótszym czasie, zarazem przyczyniając się do zwiększenia “niewidzialności” (efekt stealth).
Według doniesień J-20 nie ma wewnętrznego działka automatycznego ani obrotowego, co sugeruje, iż samolot nie jest przeznaczony do walki powietrznej na krótkim dystansie z innymi samolotami, ale do walki z nimi z dużej odległości dzięki pocisków, takich jak PL-15 i PL -21.
Uzbrojenie myśliwca zwykle znajduje się w jego wnętrzu. Pod skrzydłami, w czterech ich “twardych punktach” zwanych “węzłami” umieszczane są dodatkowe zbiorniki paliwa, zwiększające zasięg maszyny. Jednak, podobnie jak w przypadku amerykańskiego F-22, jest mało prawdopodobne, aby J-20 był wyposażany w takie dodatkowe zbiorniki w trakcie realizowania misji bojowych. Zbiorniki są podatne na uszkodzenia, co sprawia, iż w takiej konfiguracji J-20 może wypełniać zadania w operacjach pokojowych, takich jak tranzyt między bazami lotniczymi. Myśliwiec jest w stanie przenosić cztery pociski AAM średniego i dalekiego zasięgu w komorze głównej oraz po jednym pocisku rakietowym krótkiego zasięgu w każdej bocznej komorze uzbrojenia samolotu. Możliwy jest układ schodkowy z sześcioma PL-15, w zależności od wyrzutni szynowej dla pocisków montowanych w przyszłości.
Silniki
Prototypowe modele Chengdu J-20 były wyposażone w silniki Shenyang WS-10B – wariant silnika opracowany dla Chengdu J-10. Niektóre źródła sugerują, iż początkowo produkowane J-20 były wyposażane w silniki Saturn AL-31FM2, będące wysoce ulepszonym wariantem Lyulki AL-31. Taki silnik ma maksymalny ciąg dopalania 145 kN (32600 funtów siły).
Widziano również egzemplarze testowe wyposażone w warianty WS-10. W dłuższej perspektywie planowane było wyposażenie samolotu w silnik WS-15 wytwarzający ciąg 180 kN.
Nowy silnik Xian WS-15 umożliwia osiągnięcie znacznych prędkości superprzelotowych. Według Global Security rdzeń silnika, składający się ze sprężarek wysokiego ciśnienia, komory spalania i turbin wysokiego ciśnienia, został z powodzeniem przetestowany w 2005 roku. Zdjęcie rdzenia pojawiło się na pokazie lotniczym Zhuhai w 2006 roku. Bez silnika WS-15 J-20 nie jest zdolny do superszybkiego lotu. Wersja J-20B z dyszami wektorowania ciągu podobno przez cały czas wykorzystuje turbowentylatory Saturn AL-31F M2.
Samolot jest wyposażony w chowaną sondę do tankowania osadzoną po prawej stronie kokpitu. Tankowanie w locie pomaga myśliwcowi zachować “niewidzialność” podczas pokonywania większych odległości.
Niewykrywalność
Wydaje się, iż dziób i osłona kabiny J-20 mają podobną konstrukcję maskującą jak F-22 i być może zapewniają podobne osiągi z przodu. Dysze silnika o symetrii osiowej mogą narazić statek powietrzny na wykrycie przez radar. Jeden z zaobserwowanych prototypów napędzany był silnikami WS-10G wyposażonymi w różne dysze i płytki o postrzępionych krawędziach, które zapewniają większą niewidzialność.
Jeden z zaobserwowanych prototypów napędzany był silnikami WS-10G wyposażonymi w różne dysze i płytki o postrzępionych krawędziach, które zapewniają większą niewidzialność.
Bezkierunkowy wlot naddźwiękowy (DSI) umożliwia samolotowi osiągnięcie Mach 2.0 z prostszym wlotem niż tradycyjnie wymagany, a także poprawia skuteczność ukrywania się poprzez wyeliminowanie odbić radarowych między przełącznikiem a poszyciem samolotu. DSI J-20 zmniejsza potrzebę stosowania materiałów pochłaniających radary.
W maju 2018 r. marszałek lotnictwa indyjskiego B.S. Dhanoa twierdził, iż myśliwce Su-30MKI mogą wykryć J-20 z „kilku kilometrów”. Analityk Justin Bronk z Royal United Services Institute zauważył, iż Chińczycy prawdopodobnie latają J-20 z reflektorami radarowymi (“niszczącymi” efekt stealth) w czasie pokoju ze względów bezpieczeństwa, z uwagi na możliwość wypadków, dla zapewnienia adekwatnej identyfikacji przez inne samoloty, jak i stacje naziemne.
Modele prototypów i testy w locie
W dniu 11 stycznia 2011 r. J-20 wykonał swój pierwszy lot, trwający około 15 minut, z Chengdu J-10B służącym jako samolot pościgowy. Po udanym locie odbyła się ceremonia, w której wzięli udział pilot Li Gang, główny projektant Yang Wei oraz generał Li Andong, zastępca dyrektora generalnego ds. uzbrojenia.
W dniu 17 kwietnia 2011 r. odbył się drugi lot próbny trwający 1 godzinę i 20 minut.
W dniu 5 maja 2011 r. odbył się 55-minutowy lot próbny, który obejmował chowanie podwozia.
W dniu 26 lutego 2012 r. J-20 wykonał różne manewry na małej wysokości.
W dniu 10 maja 2012 r. drugi prototyp przeszedł testy kołowania z dużą prędkością oraz testy w locie, które rozpoczęły się pod koniec tego miesiąca.
W dniu 20 października 2012 r. pojawiły się zdjęcia nowego prototypu z inną kopułą, o której spekulowano, iż może pomieścić radar AESA.
W marcu 2013 roku pojawiły się zdjęcia bocznych komór uzbrojenia, w tym szyny wyrzutni rakiet.
16 stycznia 2014 r. ujawniono prototyp J-20, w którym zastosowano nową powłokę wlotową i maskującą, a także przeprojektowane stabilizatory pionowe oraz elektrooptyczny system celowniczy. Ten konkretny samolot, oznaczony numerem „2011”, wykonał swój dziewiczy lot 1 marca 2014 r. i mówi się, iż reprezentuje początkowy standard przedseryjny.
Do końca 2014 roku oblatano jeszcze trzy prototypy przedseryjne: numer „2012” w dniu 26 lipca 2014 roku, numer „2013” w dniu 29 listopada 2014 roku i wreszcie numer „2015” w dniu 19 grudnia 2014 roku.
13 września 2015 r. rozpoczęto testy nowego prototypu, oznaczonego „2016”. Miał zauważalne ulepszenia, takie jak zmienione wloty DSI, zmniejszające wagę, złożoność i sygnaturę radaru. Zmiany DSI sugerowały możliwość zastosowania w prototypie mocniejszych silników niż w jego poprzednikach, prawdopodobnie zaawansowanej 14-tonowej (siła ciągu) pochodnej rosyjskich silników turbowentylatorowych AL-31 lub chińskich silników turbowentylatorowych Shenyang WS-10, chociaż do 2020 roku J-20 planowane było wykorzystanie 18–19-tonowego silnika WS-15, umożliwiającego odrzutowcowi superszybkie loty bez użycia dopalaczy.
Trapezoidalne wysięgniki wokół silników zostały powiększone, prawdopodobnie w celu umieszczenia radarów skierowanych do tyłu lub elektronicznego sprzętu zakłócającego. Kadłub rozciąga się prawie całkowicie do dysz wydechowych silnika. W porównaniu do swoich poprzedników „2014” i „2015”, “2016” kryje więcej powierzchni silnika wewnątrz “niewidzialnego” kadłuba.
W listopadzie 2015 roku w niebo wzbił się nowy prototyp J-20 o numerze „2017”. Najbardziej znaczącą zmianą w nowym prototypie była osłona kokpitu, zapewniająca pilotowi lepszą widoczność. Brak innych zmian konstrukcyjnych sugerował, iż „2017” jest bardzo zbliżony do ostatecznej konfiguracji produkcyjnej J-20.
Poinformowano, iż projekt J-20 jest już dojrzały. Stwierdzono zarazem, iż projekt napotkał szereg wymagających rozwiązania problemów technicznych, takich jak niezawodność silników WS-15, awaryjność systemu sterowania lotem, skuteczność powłoki stealth, jakość materiałów zastosowanych do stworzenia powłoki kadłuba i kilku innych.
Produkcja seryjna
Pod koniec grudnia 2015 roku zauważono nowy J-20 o numerze 2101; uważa się, iż jest to wersja samolotu LRIP. W październiku 2017 roku chińskie media podały, iż Chengdu Aerospace Corporation (CAC) rozpoczęła produkcję seryjną J-20, a maszyna jest na dobrej drodze do osiągnięcia pełnej zdolności operacyjnej w Siłach Powietrznych Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLAAF).
Początkowo brak odpowiedniego silnika produkowanego lokalnie utrudniał masową produkcję J-20, we wrześniu 2018 roku zgłoszono problemy z rozwojem silnika WS-15. Jednak niedługo poinformowano, iż zidentyfikowano źródło problemu (przegrzewanie się łopatek turbiny), co wymagało wprowadzenia relatywnie drobnych udoskonaleń, ich implementacja zaś pozwoliła założyć, iż silnik niedługo będzie można zastosować w produkowanych seryjnie J-20.
Wdrożenie operacyjne
W dniu 9 marca 2017 r. chińscy urzędnicy potwierdzili, iż J-20 wszedł do służby w chińskich siłach powietrznych. Przewidywano, iż do 2020 roku Chiny zostaną wyposażone w samoloty bojowe Chengdu J-20 o niskiej wykrywalności.
Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS) stwierdził, iż Stany Zjednoczone mogą stracić przewagę w zakresie operacyjnych samolotów stealth. J-20 oficjalnie wszedł do służby we wrześniu 2017 r., czyniąc Chiny drugim krajem na świecie — po Stanach Zjednoczonych — i pierwszym w Azji, który wyprodukował operacyjny samolot stealth piątej generacji. PLAAF rozpoczęło wprowadzanie samolotów J-20 do jednostek bojowych w lutym 2018 r. Samolot wszedł do służby w 9. Brygadzie Powietrznej stacjonującej w bazie lotniczej Wuhu w prowincji Anhui w marcu 2019 r., zastępując wcześniej rozmieszczone tam myśliwce Su-30MKK.
Siły Powietrzne Armii Ludowo-Wyzwoleńczej do początku 2023 roku prawdopodobnie otrzymały 150 sztuk tych samolotów. Pojawiły się głosy, iż tak wysokie tempo produkcji jest wątpliwe, prawdziwa liczba wyprodukowanych samolotów jest znacznie niższa, a ta podana do publicznej wiadomości to część akcji propagandowej, w której udział biorą chińskie media kontrolowane przez państwo.
27 sierpnia 2019 roku Centralna Komisja Wojskowa Armii Ludowo-Wyzwoleńczej zatwierdziła J-20 jako przyszły podstawowy myśliwiec PLAAF. Część chińskich wojskowych optowała za samolotem FC-31, który jest tańszy, lżejszy i znacznie bardziej zwrotny niż J- 20. Jednak J-20 jest znacznie bardziej zaawansowany technologicznie, ma większy zasięg i przewozi cięższy ładunek niż FC-31.
Szkolenie pilotów i ćwiczenia wstępne
Szkolenie pilotów J-20 rozpoczęło się już w marcu 2017 r., po tym, jak myśliwiec wszedł do ograniczonej służby w początkowej fazie zdolności operacyjnej (IOC). Podczas fazy MKOl myśliwce są wyposażane w reflektory radarowe, znane również jako soczewka Luneburga, aby powiększyć i ukryć rzeczywisty przekrój radaru.
J-20 wziął udział w swoich pierwszych ćwiczeniach bojowych w styczniu 2018 r., ćwicząc manewry przeciwko chińskim myśliwcom czwartej generacji, takim jak J-16 i J-10C. Szkolenie takie pozwala pilotom zapoznać się z samolotami piątej generacji i opracować taktykę zarówno za, jak i przeciwko nim.
Chińskie Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło również, iż J-20 przeprowadził nocne misje konfrontacyjne podczas kilku skoordynowanych ćwiczeń taktycznych. J-20 wziął udział w swoich pierwszych ćwiczeniach bojowych nad oceanem w maju 2018 roku.
Ocena USA
W raporcie organizacji RAND z 2015 r. wykazano, iż połączenie ukrycia w przód i dalekiego zasięgu J-20 zagraża amerykańskim zasobom nawodnym, a zdolność do uderzenia morskiego dalekiego zasięgu może budzić w Stanach Zjednoczonych większe zaniepokojenie niż myśliwiec krótkiego zasięgu o przewadze powietrznej, taki jak F-22.
W swoim dorocznym raporcie dla Kongresu z 2011 r. Pentagon opisał J-20 jako „platformę zdolną do dalekiego zasięgu, penetrującego uderzenia w złożone środowiska obrony powietrznej”. Obserwatorom nie udało się osiągnąć konsensusu co do głównej roli J-20. J-20 wyraźnie wydaje się być myśliwcem powietrze-powietrze kładącym nacisk na niewidzialność w przód, aerodynamikę przy dużych prędkościach, zasięg i odpowiednią zwrotność. J-20 wyposażony w rakiety dalekiego zasięgu może zagrozić wrażliwym latającym tankowcom i platformom ISR/C2, takim jak Boeing KC-135 Stratotanker i Boeing E-3 Sentry AWACS, pozbawiając Waszyngton zasięgu radarowego i zasięgu uderzenia.
Według doniesień, jeden z tych celów, Northrop Grumman E-2D Advanced Hawkeye, jest zoptymalizowany pod kątem wykrywania samolotów stealth wielkości myśliwców, takich jak J-20. Kilku analityków zauważyło, iż doświadczenie zdobyte z J-20 zapewni Chinom znaczącą przewagę nad Indiami, Japonią i Koreą Południową, które mają trudności z projektowaniem i produkcją własnych myśliwców piątej generacji. Jednak Japonia i Korea Południowa posiadają importowane F-35A, co minimalizuje tę potencjalną dysproporcję technologiczną.
Korpus piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych stworzył pełnowymiarową replikę (FSR) Chengdu J-20 w grudniu 2018 r. Replika została zauważona przed Air Dominance Center na lotnisku Savannah Hilton Head w Georgii. Korpus piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych potwierdził później, iż samolot został zbudowany dla celów szkoleniowych.
Projekt F-35 pomógł w projektowaniu J-20
W kwietniu 2009 roku raport Wall Street Journal wskazywał, iż według Pentagonu informacje z Lockheed Martin F-35 Lightning II zostały naruszone przez nieznanych napastników, którzy najwyraźniej pochodzili z Chin. Istnieją spekulacje, iż program F-35 mógł pomóc w opracowaniu J-20.
Specyfikacje samolotów i uzbrojenie
Co to jest Fifth Generation Fighter
Piąta generacja została zapoczątkowana przez Lockheed Martin/Boeing F-22 Raptor pod koniec 2005 roku. Te samoloty są od początku projektowane do działania w sieciocentrycznym środowisku bojowym i cechują się wyjątkowo niskimi, wieloaspektowymi, wielospektralnymi sygnaturami wykorzystując zaawansowane materiały i techniki kształtowania. Mają wielofunkcyjne radary AESA o dużej przepustowości i niskim prawdopodobieństwie przechwycenia. IRST i inne czujniki są połączone w celu uzyskania świadomości sytuacyjnej i ciągłego śledzenia wszystkich interesujących celów wokół 360-stopniowej bańki samolotu. Zestawy awioniki opierają się na szerokim wykorzystaniu technologii bardzo szybkich układów scalonych (VHSIC) i szybkich magistral danych. Uważa się, iż integracja wszystkich tych elementów zapewnia myśliwcom piątej generacji „zdolność pierwszego spojrzenia, pierwszego strzału, pierwszego zabicia”. Oprócz wysokiej odporności na ECM, mogą funkcjonować jako „mini-AWACS”. Zintegrowane elektroniczne systemy bojowe, zintegrowana komunikacja, nawigacja i identyfikacja (CNI), scentralizowane „monitorowanie stanu pojazdów”, światłowodowa transmisja danych i technologia stealth to ważne cechy. Wydajność manewrowania jest zwiększona dzięki wektorowaniu ciągu, co pomaga również zmniejszyć długość startu i lądowania. Posiada możliwość przelotu naddźwiękowego bez dopalacza.
Układ i struktury wewnętrzne minimalizują RCS w szerokim paśmie częstotliwości. Aby zachować niską sygnaturę, broń główna jest przenoszona w wewnętrznych komorach.
Technologia stealth rozwinęła się teraz do poziomu, w którym można ją zastosować bez kompromisu z wydajnością aerodynamiczną. Techniki redukcji sygnatur obejmują specjalne podejście do kształtowania, materiały termoplastyczne, szerokie zastosowanie strukturalne zaawansowanych kompozytów, czujniki konforemne, powłoki odporne na ciepło, słabo widoczne siatki druciane do zakrywania otworów wlotowych i chłodzących, płytki termoablacyjne na rynnach wydechowych, wewnętrzne powłoki oraz zewnętrzne powierzchnie metalowe z materiałami i farbami pochłaniającymi sygnały radarowe. Te samoloty są bardzo drogie. J-20 jest większy niż Sukhoi T-50 i Lockheed Martin F-22 Raptor. Wydaje się, iż zapożyczył koncepcje projektowe z amerykańskich i rosyjskich programów piątej generacji.
Myśliwce 4.5 generacji
Cięcia budżetu wojskowego po zimnej wojnie i wysokie wymagania finansowe dla myśliwca piątej generacji zaowocowały pod koniec lat 90. XX wieku myśliwcami generacji 4.5. Ta podgeneracja wykorzystywała zaawansowaną awionikę cyfrową, nowsze materiały lotnicze, skromną redukcję sygnatur oraz wysoce zintegrowane systemy i broń. Myśliwce te działały w środowisku sieciocentrycznym. najważniejsze wprowadzone technologie obejmowały BVR AAM; Broń naprowadzana przez GPS, półprzewodnikowe radary z układem fazowym, celowniki montowane na hełmie (HMDS) i ulepszone bezpieczne, odporne na zakłócenia łącza danych.
Wprowadzono pewien stopień umiejętności super przelotu (naddźwiękowy bez dopalacza). Charakterystyka stealth skupiła się na redukcji przekroju poprzecznego radaru przedniego (RCS) poprzez ograniczone techniki kształtowania.
W tej kategorii znalazły się samoloty takie jak Eurofighter Typhoon, Dassault Rafale, Saab JAS 39 Gripen i rosyjski Su-35. Wiele z nich jest przez cały czas produkowanych i rozwijanych. Jest całkiem możliwe, iż mogą one być kontynuowane w produkcji wraz z myśliwcami piątej generacji ze względu na koszty rozwoju zaawansowanej technologii. Oczekuje się, iż samoloty myśliwskie 4.5 generacji będą miały radar AESA, łącze danych o dużej przepustowości, ulepszoną awionikę i możliwość rozmieszczania zaawansowanego uzbrojenia.
Rozmiar floty J-20 i przyszłość
Doniesienia z zeszłego roku zaowocowały ponowną oceną zarówno wielkości współczesnej floty J-20, wskaźników produkcji i potencjału. Podczas Zhuhai Air Show 2022 badanie krzyżowe numerów seryjnych wykazało, iż do listopada 2022 r. całkowita wielkość floty przekroczyła już 208 maszyn.
Bazując na wcześniejszych doświadczeniach i równoważąc aktywny udział w projektach w głównych chińskich korporacjach lotniczych, w tej chwili Chengdu najprawdopodobniej będzie głównym wykonawcą myśliwca szóstej generacji PLAAF. Jest prawdopodobne, iż utrzymanie wysokiego tempa produkcji J-20 wynoszącego 100 samolotów rocznie (lub więcej) od połowy 2020 r. może pozwolić na etapową konwersję linii J-20 na myśliwiec szóstej generacji, aby umożliwić skuteczniejsze wczesne dostawy, chociaż na tym etapie jest to wysoce nieprawdopodobne.
Wnioski
Dwanaście lat po swoim pierwszym locie J-20 osiągnął stosunkowo dojrzałą zdolność operacyjną. Jednak w dalszym ciągu zyskuje nowe możliwości i postępy technologiczne poprzez ulepszenia pomiędzy kolejnymi partiami. Samolot będzie dalej udoskonalany, chociażby dzięki kolejnemu kamieniowi milowemu – zastosowanie silnika WS-15.
Rodzina samolotów J-20 prawdopodobnie odnotuje dalszy wzrost zamówień i kontynuację produkcji przez co najmniej kilka lat, co prawdopodobnie umożliwi stworzenie dobrze obsługiwanej sieci logistyki i utrzymania, a także uruchomi efekt skali i stanie się podstawą do wprowadzania kompleksowych pakietów modernizacji istniejących samolotów.
Sam J-20 ostatecznie odniesie sukces, podobnie jak seria J-10 i krajowe rodziny Flanker (J-11B, J-16), które zostały rozbudowane o nowe, bardziej wydajne warianty. J-20 również zostanie zmodernizowany, zostaną opracowane i wyprodukowane nowe warianty (takie jak wspomniany J-20A).
Prawdopodobnie zbiegnie się to z wczesnymi etapami testów i produkcji myśliwca szóstej generacji, który może pojawić się pod koniec tej dekady, podczas gdy niektóre przewidywane możliwości towarzyszące szóstej generacji (takie jak ulepszone sterowanie UCAV) prawdopodobnie zostaną zaadoptowane do implementacji w istniejących wariantach J-20.
Autorzy: Marek Rosin i Grzegorz Sośnicki Rosin
Redakcja: Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com