Chińscy jeńcy stanęli przed kamerami. Wyznali, jak trafili na wojnę w Ukrainie

news.5v.pl 1 dzień temu

W poniedziałek w Kijowie odbyła się konferencja prasowa z udziałem dwóch chińskich jeńców wojennych, którzy zostali ujęci na wschodzie Ukrainy .

Chińczycy wyjaśniali, iż podpisali kontrakty na udział w wojnie po stronie Rosji i nie kontaktowali się w żaden sposób z chińskimi władzami państwowymi. Obaj dostali się na wojnę przez pośredników, oferujących podpisanie umów na służbę w rosyjskiej armii – relacjonowała agencja Interfax-Ukraina.

Jeden z jeńców powiedział, iż chciał dostać pracę jako medyk i zamierzał leczyć rannych. Jak dodał, stracił pracę podczas pandemii Covid-19, dlatego postanowił znaleźć nowe źródło utrzymania. Podkreślił, iż w Chinach służba wojskowa cieszy się dużym szacunkiem w społeczeństwie.

Wojna w Ukrainie. Chińscy jeńcy zabrali głos

– Rząd (w Pekinie) ostrzegał, że obywatele Chin są przestrzegani przed podróżowaniem do miejsc, w których toczą się walki. Chciałem zostać sanitariuszem. Zostałem ranny i poddałem się – oznajmił jeden z chińskich jeńców, cytowany przez Ukraińską Prawdę.

Mężczyzna dodał, że Rosjanie ukrywali przed obywatelami Chin wszelkie informacje, w tym dotyczące wysokości wynagrodzenia. – To nie jest tego warte. Wszystko, co usłyszeliśmy od Rosjan, nie było prawdą – przyznał.

Według jeńca, w Chinach propaguje się przyjazne nastawienie do Rosji, dlatego informacje o tym kraju są przedstawiane w zniekształcony sposób. – Wykorzystując zaufanie do Federacji Rosyjskiej, wciąga się chińskich obywateli (w wojnę). Mogę to nazwać pułapką – podkreślił były żołnierz.

Chińczycy w rosyjskiej armii. Tak trafili na front

Inny jeniec, pochodzący z dość zamożnej rodziny, opowiadał, iż udał się do Rosji w celach turystycznych. – Nie spodziewałem się, iż znajdę się na wojnie. Nie wiedziałem prawie nic o Ukrainie – mówił Chińczyk, zastrzegając, iż że początkowo odmówił udziału w działaniach wojennych.

– Nasze działania w Ukrainie nie mają nic wspólnego z (chińskim) rządem. Zrobiliśmy to wszystko wyłącznie z własnej woli – zapewnił. Podczas konferencji prasowej obywatele Chin kilkakrotnie powtarzali, iż są gotowi wziąć udział w wymianie jeńców i poprosili o powrót do swojej ojczyzny.

Z wypowiedzi jeńców wynikało, iż w jednostce, w której służył pierwszy Chińczyk, miało znajdować się jeszcze dwóch obywateli Chin, a w drugiej, w której służył drugi – 10 obywateli Chin. – Byli w większości zaangażowani w ciężką pracę – powiedział tłumacz, dodając, iż Rosjanie ponoć nie traktowali ich źle.

Wołodymyr Zełenski o chińskich jeńcach. Nowe informacje wywiadu

Przypomnijmy: 8 kwietnia Ukraińcy wzięli do niewoli dwóch obywateli Chin, którzy walczyli po stronie Rosji w obwodzie donieckim. Dzień później prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, iż ukraiński wywiad ma informacje o co najmniej 155 żołnierzach chińskich, którzy walczą w rosyjskich siłach zbrojnych przeciwko Ukrainie. Jego zdaniem władze w Pekinie wiedzą, iż Moskwa rekrutuje chińskich obywateli na wojnę.

W ubiegłym tygodniu do słów ukraińskiego przywódcy odniósł się rzecznik MSZ w Pekinie, Lin Jian, który nazwał je mianem „nieodpowiedzialnych”. Pekin nigdy publicznie nie potępił Moskwy za pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Dodatkowo w ciągu minionych trzech lat kraje te wzmocniły swoje więzi gospodarcze, wojskowe i polityczne.

nn / PAP/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału