Chiński problem na froncie. Ukraina ujawnia szczegóły. "To nie jest tajna rekrutacja"

wiadomosci.onet.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski prowadzi konferencję prasową w Kijowie, 4 kwietnia 2025 r. Na mniejszym zdjęciu jeden z schwytanych Chińczyków, 9 kwietnia 2025 r.


Chiński żołnierz schwytany przez ukraińskie wojska podczas walk w pobliżu Biłohoriwki w obwodzie ługańskim w Ukrainie powiedział, iż wstąpił do rosyjskiej armii przez pośrednika w Chinach, płacąc za to 300 tys. rubli (13,5 tys. zł). Jego główną motywacją była obietnica rosyjskiego obywatelstwa, informuje "Ukrainska Prawda". Znamy szczegóły dotyczące udziału Pekinu w rosyjskiej wojnie w Ukrainie. "To nie jest tajna rekrutacja" - wyjaśnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Idź do oryginalnego materiału