Chiny starają się stworzyć system bojowy, który byłby odpowiednikiem rozwijanego w tej chwili amerykańskiego samolotu bojowego „6. generacji" wraz z towarzyszącym uzbrojeniem i bezzałogowcami programu NGAD (Next Generation Air Dominance). O maszynach tych mówi już nie tylko chińska propaganda, ale poważnie wydają się traktować je Amerykanie. A przynajmniej starają się stworzyć poczucie, iż zagrożenie takim systemem istnieje.