fot. Presidential Executive Office of RussiaCreative Commons Attribution 4.0
W Chinach mówią o upadku Rosji nie jako o jednym ze scenariuszy przyszłości, ale… kwestii czasu. Jedna z największych platform medialnych wzywa władze Państwa Środka do przygotowania się na taką ewentualność, a miałoby to polegać na kompleksowym planie aneksji części azjatyckich terytoriów Federacji Rosyjskiej – konkretnie Dalekiego Wschodu. Pekin do dzisiaj uważa te ziemie za niesłusznie zagarnięte przez carską Rosję w XIX wieku.
NetEase – jedna z największych platform medialnych w Chinach – opublikowała artykuł, w którym otwarcie wzywa Pekin do przygotowania się na scenariusz, w którym Federacja Rosyjska rozpada się na mniejsze republiki. Zdaniem analityków nie jest to mało prawdopodobny scenariusz, ale wręcz kwestia czasu.
Platforma nie proponuje interwencji zbrojnej, której efektem miałoby być przejęcie rosyjskiego Dalekiego Wschodu, do którego Państwo Środka rości sobie prawo i uznaje jako „terytorium utracone”. Zamiast tego Pekin miałby zastosować taktykę „aneksji przez uzależnienie”. Chodzi o budowanie takich powiązań regionu z Chinami, aby Pekin miał do powiedzenia więcej niż Moskwa.
W praktyce mają to być duże inwestycje, płacenie na miejscu juanem (chińską walutą), wspieranie lokalnych elit oraz podpisywanie wieloletnich kontraktów z miejscowymi samorządami. Co ciekawe, nie jest to tylko sucha teoria – to już się dzieje. Handlarze na Dalekim Wschodzie już dziś powszechnie korzystają z chińskiej metody płatności WeChat Pay. Mało tego – Rosjanki bardzo chętnie wychodzą za pracowitych Chińczyków, którzy w swoim kraju zmagają się z „niedoborem” kobiet (mężczyzn jest tam o kilkadziesiąt milionów (!) więcej).
Daleki Wschód jest pełen bogactw naturalnych
Daleki Wschód to nie tylko najsłabiej zaludniony region Rosji. Kraj ten bardzo często nazywa się światową „stacją paliw”, a nadpacyficzne kresy są jej istotną częścią, oczywiście za sprawą dużych złóż – nie tylko gazu, ale także złota i diamentów, a także niepozornego drewna.
Chiny roszczą sobie prawo do tych terytoriów niebezpodstawnie. Media przypominają „nierówne traktaty” z lat 1858-1860 XIX wieku, na mocy których carska Rosja przejęła ponad 1 milion kilometrów ziem wchodzących w skład Dalekiego Wschodu, w tym m.in. Władywostok i Sachalin.
Źródło: rmf24.pl
