Chiny zabrały głos w sprawie negocjacji pokojowych. Jest apel Pekinu

polsatnews.pl 1 miesiąc temu

Pekin apeluje o "jak najszybsze" zakończenie wojny w Ukrainie i zaangażowanie wszystkich zainteresowanych stron w rozmowy pokojowe. Rzeczniczka MSZ Chin Mao Ning wyraziła nadzieję, iż porozumienie będzie "trwałe, wiążące i akceptowalne dla wszystkich".

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej rzeczniczka chińskiego resortu dyplomacji odniosła się do piątkowych i zapowiedzianych w najbliższych dniach rozmów pokojowych.

- Mamy nadzieję, iż wszystkie zainteresowane strony wezmą udział w rozmowach pokojowych we właściwym czasie i jak najszybciej osiągną sprawiedliwe, trwałe, wiążące i akceptowalne dla wszystkich stron porozumienie pokojowe - stwierdziła Mao Ning, cytowana przez agencję Reutera.

Chiny to kraj coraz bliżej współpracujący z Rosją. W zamian za surowce Pekin dostarcza Moskwie między innymi nowoczesne podzespoły wykorzystywane na polu walki. Jednocześnie Chiny starają przedstawić się jako neutralne państwo, stawiające na dyplomacje.

ZOBACZ: Polska bez zaproszenia na spotkanie z Trumpem. Wiceminister tłumaczy

Konsekwentnie strona chińska nie używa określenia "wojna w Ukrainie". Zamiast tego w wypowiedziach polityków na przykład "konflikt ukraiński".

Wojna w Ukrainie, Rozmowy pokojowe. Zełenski w Waszyngtonie

Na poniedziałkowy wieczór zaplanowano rozmowę Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. "Wszyscy podzielamy silne pragnienie szybkiego i niezawodnego zakończenia tej wojny" - napisał prezydent Ukrainy w mediach społecznościowych. Dodał jednak, iż "pokój musi być trwały. Nie tak jak lata temu, kiedy Ukraina została zmuszona do oddania Krymu (…)".

ZOBACZ: Zełenski przybył do Waszyngtonu. Twarde oświadczenie Trumpa ws. Krymu

Z kolei Donald Trump oświadczył, iż "nie ma mowy" o zwrocie Krymu. Po spotkaniu z Zełenskim prezydent USA spotka się również z europejskimi przywódcami: kanclerzem Niemiec, premierami Włoch i Wielkiej Brytanii, prezydentami Francji i Finlandii.

WIDEO: Były ambasador USA ostrzega Trumpa. "To byłoby przeciwko amerykańskiej polityce"
Idź do oryginalnego materiału