W Wigilię Rosja przeprowadziła serię ataków na kilka regionów Ukrainy. Pod ostrzałem znalazły się obwody czernihowski, charkowski oraz czerkaski. Celem uderzeń była m.in. infrastruktura krytyczna, co doprowadziło do przerw w dostawach energii elektrycznej. Władze lokalne informują również o zniszczeniach budynków mieszkalnych oraz ofiarach wśród ludności cywilnej.
Ciemna i chłodna wigilia. Rosjanie uderzyli w kilka regionów Ukrainy

W obwodzie czernihowskim uszkodzone zostały istotne obiekty energetyczne. Spółka „Czernichowoblenergo” poinformowała w komunikacie, iż mieszkańcy Czernihowa oraz szeregu miejscowości w rejonie czernihowskim zostali pozbawieni dostępu do prądu. Prace naprawcze mają się rozpocząć niezwłocznie po ustabilizowaniu sytuacji bezpieczeństwa.
Oprócz infrastruktury technicznej ucierpiały także budynki mieszkalne. Rada Miasta Czernihowa przekazała, iż około godziny 16:00 rosyjski dron uderzył w boczną ścianę szóstego piętra bloku mieszkalnego. Wybuch wywołał pożar, który został ugaszony przez służby ratunkowe.
ZOBACZ: Ukraińcy uderzyli na Morzu Kaspijskim. Celem statki transportujące broń
W incydencie nie odnotowano ofiar śmiertelnych, jednak fala uderzeniowa wybiła szyby w zaatakowanym domu oraz pobliskim akademiku. Uszkodzeniu uległy również dwa samochody.
Wojna na Ukrainie. Ofiara śmiertelna pod Charkowem
Trudna sytuacja panuje również w obwodzie charkowskim. Szef tamtejszej Obwodowej Administracji Wojskowej, Oleg Synegubow, poinformował o ataku na przedmieścia Charkowa. W wyniku ostrzału zginęła jedna osoba, a 13 zostało rannych. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali, gdzie udzielana jest im niezbędna pomoc medyczna.
W obwodzie czerkaskim systemy obrony powietrznej zneutralizowały rosyjski pocisk rakietowy. Szef czerkaskiej OVA, Ihor Taburets, przekazał, iż w wyniku zdarzenia jedna osoba odniosła lekkie obrażenia.
Według wstępnych ustaleń spadające odłamki i fala uderzeniowa spowodowały uszkodzenia placówki edukacyjnej, warsztatu samochodowego oraz lokalnego cmentarza. Służby prowadzą inspekcję terenu. Władze nie potwierdziły pojawiających się w niektórych mediach doniesień o rzekomym trafieniu w elektrociepłownię.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni









