Po wtorkowych postępach w negocjacjach pokojowych, w Ukrainie nie ma ekscytacji i radości. Ukraińcy, z którymi rozmawiamy, nie kryją sceptycyzmu i swoich wątpliwości. - Na froncie o wstrzymaniu ognia nikt nie ma choćby czasu pomyśleć. Artylerię słychać z każdej strony - mówi nam Oleg, którego brat przebywa w tej chwili na pierwszej linii walk.