Istotna jest odpowiedź na pytanie, jaką politykę zagraniczną proponują ludzie z zaplecza Donalda Trumpa. W czasie pierwszej jego kadencji niektóre najbardziej ekstrawaganckie pomysły były tłumione przez przedstawicieli deep state i tradycyjnych republikańskich konserwatystów w rodzaju Rexa Tillersona, Mike’a Pence’a czy Johna Boltona. Teraz ich wpływ może być mniejszy, bo sam Trump oskarża republikański establishment o torpedowanie jego propozycji i zamierza w pierwszych dniach urzędowania dokonać rewolucyjnych zmian...
Artykuł tylko dla subskrybentów. Aby przeczytać, zakup plan Subskrypcja miesięczna lub Subskrypcja roczna