- Co sprawiło, iż zainteresował się pan tą niezwykłą postacią Józefa Piłsudskiego?
- Wychowałem się w rodzinie katolickiej i patriotycznej. Mój dziadek Michał Boczar, urodzony w 1988r.w Uhornikach, powiat Tłumacz, województwo Stanisławowskie na Kresach południowo – wschodnich – Galicja Południowo-Wschodnia, pod zaborem austriackim, jako 17-letni młodzieniec trafił do armii austriackiej cesarza Franciszka Józefa i był pisarzem – służba jego trwała 3lata. Mój tato Józef urodzony w 1924 r. również na Kresach, jako 20- letni mężczyzna poszedł na wojnę i przeszedł z X Dywizją Piechoty cały szlak bojowy od Jarosławia aż do miejscowości Mielnik pod Pragą Czeską, służąc w kompanii cekaemów, był celowniczym. Z wojny wrócił z końcem marca 1947r. Dziadek wraz z babcią i młodszym rodzeństwem mojego ojca, jako repatrianci osiedlili się na opolszczyźnie w powiecie namysłowskim. Tam też trafił mój tato jako osadnik wojskowy. Dziadek Michał żył