Nie milkną echa naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Zwłaszcza, iż już w piątek przy polskiej granicy ruszają manewry "Zapad-2025". - Celem jest zastraszenie polskiego społeczeństwa, granie na podziały i testowanie systemów obrony - ocenia prof. Maciej Milczanowski z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Ekspert widzi dwa scenariusze rozwoju wypadków.