Codzienny ekonomiczny przegląd 11.09.2024

ekonomiarosji.pl 6 dni temu

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.

Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl

Short:

  • Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował, iż w wyniku wykolejenia się lokomotywy i kilku wagonów pociągu towarowego w rejonie miejskim Nowooskol nikt nie został ranny.
  • Lean production to nowy cudowny rosyjski Graal który ma zastąpić we wszystkich branżach brakujące 2,7 mln pracowników. Pozwala na zwiększenie produkcji bez dodatkowych inwestycji dzięki kompetentnemu wykorzystaniu i dystrybucji dostępnych zasobów, zarówno ludzkich, jak i technicznych. Jedno jest pewne w Rosji chętnych na magiczne i cudowne rozwiązania nie brakuje. Pomijam iż japońskie rozwiązanie słabo wkomponowuje się w rynek rosyjski
  • W Serbii pojawiła się mini-Rosja. Choć od początku Wielkiej Wojny Ojczyźnianej do tego kraju wyjechało mniej osób niż do Niemiec, w liczącym nieco ponad milion mieszkańców Belgradzie obecność Rosjan jest mocno odczuwalna. W Serbii otwarto rosyjskie kluby, przedszkola, placówki medyczne i galerie sztuki. Od lutego 2022 r. do połowy 2023 r. Rosjanie założyli w kraju 11,1 tys. przedsiębiorstw różnych branż. Weterynarz, który przeprowadził się z Rosji, powiedział, iż pracuje jako robotnik w Belgradzie, obsługuje wyłącznie Rosjan i nie potrzebuje serbskich klientów. Według najnowszych danych serbskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zezwolenie na pobyt czasowy w kraju otrzymało ponad 30 tys. Rosjan.
  • W Kursku propagandowy baner wzywający do służby kontraktowej przedstawia ukraińskiego żołnierza z dzieckiem na rękach, a nie żołnierza rosyjskiego. Po skandalu burmistrz Kurska Igor Kucak udzielił reprymendy przewodniczącemu komisji architektury i urbanistyki za „rażące zaniedbanie”.
  • Szkody spowodowane korupcją w Ministerstwie Obrony Rosji wyniosły prawie 2,4 miliarda rubli. Od kwietnia 2024 r. służby wywiadowcze prowadzą zakrojoną na szeroką skalę akcję zatrzymania obecnych i byłych wysokich rangą pracowników resortu, w tym kilku wiceministrów.
  • Prawie jedna trzecia Rosjan (30,6%) zdecydowała się na odroczenie lub odmowę posiadania dzieci ze względu na SWO, biedę i niezadowolenie z sytuacji politycznej, wynika z badania Wyższej Szkoły Ekonomicznej Państwowego Uniwersytetu Badawczego,
  • Siły obrony powietrznej zniszczyły w nocy cztery ukraińskie drony nad obwodami orelskim, biełgorodzkim i kurskim – Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
  • Donald Trump powtórzył swoją gotowość do rozwiązania konfliktu na Ukrainie. „Porozmawiam z jednymi z drugim , zjednoczę ich razem” – powiedział Trump podczas debaty wyborczej z kandydatką Demokratów Kamalą Harris.
  • Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu zezwolił na konfiskatę dochodów europejskich firm, które pośredniczą w sprzedaży sprzętu wojskowego operatorom z Federacji Rosyjskiej, choćby jeżeli sprzęt ten nigdy nie był importowany do kraju UE – komunikat opublikowany na stronie internetowej sądu.
  • Komisja Europejska nie komentuje doniesień medialnych na temat niemieckiego planu pokojowego dla Ukrainy, przez cały czas popiera „plan Zełenskiego” – oświadczył oficjalny przedstawiciel służby polityki zagranicznej Unii Europejskiej Piotr Stano.
  • Brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy i sekretarz stanu USA Anthony Blinken złożą w tym tygodniu wspólną wizytę na Ukrainie.
  • Rosyjskie wojsko ma plan wyparcia Sił Zbrojnych Ukrainy z obwodu kurskiego, ale nie może się o tym mówić publicznie – powiedział Pieskow.
  1. Ropa naftowa pikuje w dół. Kreml zaniepokojony sytuacją.


We wtorkowym handlu cena ropy Brent spadła poniżej 70 USD za baryłkę docierając do 68,5 USD, najniższego poziomu od 1 grudnia 2021 r. Podobna sytuacja była na WTI i innych gatunkach.

Kontrakty terminowe na ropę naftową spadły w ciągu dnia o prawie 4%, w ciągu dwóch tygodni straciły około 15% na cenie i ponad 20% w stosunku do szczytów pokazanych latem.

W efekcie rynek powrócił do poziomów sprzed konfliktu : w 2021 roku koszt baryłki ropy Brent kształtował się pomiędzy 60 a 70 dolarów.

Przypomnijmy ceny ropy osiągnęły szczyt w pierwszych tygodniach inwazji na Ukrainę: 7 marca 2022 r. notowania ropy Brent wzrosły do 139 USD za baryłkę i od tego czasu spadły o ponad połowę.

Cena rosyjskiego Urals, według Reutersa, spadła we wtorek poniżej 60 dolarów za baryłkę, chociaż jeszcze miesiąc w lipcu była sprzedawana powyżej 7o dochodząc choćby do 75 dolarów

Rynek ropy naftowej doświadcza słabości z powodu spowolnienia w gospodarce Chin, głównego importera „czarnego złota” .

Do spadków wyzwalaczem był raport OPEC i prognoza wskazująca na niższy popyt w 2024. Opec w końcu zmuszony jest do pogodzenia się z rzeczywistymi danymi zamiast tworzyć własne miraże, choć czytając raport przez cały czas widać iż jest to oporny proces.

W swoim wrześniowym raporcie Opec podaje iż w 2024 r. popyt ma wzrosnąć o 2 mln baryłek dziennie (bpd), do 104,24 mln bpd, – szacunki zostały obniżone o 80 tys. bpd. W 2025 r. spodziewany jest wzrost o 1,7 mln bpd, do 105,99 mln bpd, – szacunki zostały obniżone o 40 tys. bpd.

Realne dane są jednak bardziej pesymistyczne.

Import ropy naftowej do Chin w pierwszej połowie roku spadł o 11 proc., a w lipcu był najniższy od prawie dwóch lat – 10 mln baryłek dziennie.

Zakupy produktów naftowych, według Plattsa, spadły do najniższego poziomu od 20 miesięcy.

Słaby popyt w Chinach jest główną przyczyną spadku cen ropy naftowej

Teraz rynek zastanawia się nad perspektywami dla Azji jako całości, kontynuuje: czy będzie kupować surowce w ilościach, na które liczyły kraje produkujące.

Spadek cen ropy poniżej 75 dolarów za baryłkę ropy Brent stwarza ryzyko dalszego osłabienia rubla pod koniec roku, ostrzega strateg Alfa-Banku Nikita Eurow.

Atakowany może być również rosyjski budżet, który jest wypełniony dochodami z ropy i gazu. Na bieżący rok obejmuje cenę baryłki Urals na poziomie 70 dolarów – czyli o 10-15 dolarów wyższą niż w tej chwili kosztuje rosyjska klasa. Rząd planuje uwzględnić w projekcie budżetu na 2025 r. prawie taką samą cenę – 69,7 USD.

Dzisiaj Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły w środę do około 70 ale brak jest dobrych danych wspierających wzrosty.

Byki próbują ratować się informacjami na temat sztormów w tym sztormem w Zatoce Perskiej. oraz Huraganem Francine, który umocnił się do rangi huraganu kategorii 1 w zachodniej części Zatoki Meksykańskiej i oczekuje się, iż będzie się jeszcze bardziej nasilał, zanim dotrze do Luizjany, stanowiąc zagrożenie dla działalności rafinerii wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej.

Dodatkowo wskazują, iż zapasy ropy naftowej w USA nieoczekiwanie spadły w zeszłym tygodniu o 2,79 mln baryłek

Na niekorzyść ropy przemawia AT i dzisiejsze odbicie. Rynek niedługo ma szanse powrócić do spadków. MAE obniżyła już swoje szacunki cen ropy naftowej na czwarty kwartał i cały 2025 r., .

Co więcej, przez cały czas istnieją obawy o osłabienie popytu na głównych rynkach ropy naftowej, zwłaszcza w Chinach, gdzie dane wskazują dynamiczny trend wykorzystania pojazdów elektrycznych.

2. USA są gotowe zezwolić Ukrainie na przeprowadzenie ataków rakietowych dalekiego zasięgu na Rosję

Trwająca od dłuższego czasu ukraińska kampania na rzecz zniesienia restrykcji dotyczących użycia zachodniej broni może być bliska sukcesu.

Stany Zjednoczone są gotowe pozwolić Ukrainie na uderzenie w Rosję pociskami dalszego zasięgu ATACMS. Zostało to prawdopodobnie ogłoszone przez szefa komisji spraw zagranicznych Kongresu Michaela McCaula.

Według McCaula, cytowanego przez Moscow Times , szef Departamentu Stanu Anthony Blinken, który 11 września uda się z wizytą do Kijowa, poinformuje ukraińskie kierownictwo o decyzji Waszyngtonu.

We wtorek 10 września Blinken odwiedził Londyn, gdzie spotkał się z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Davidem Lammy. Na wspólnej konferencji prasowej szef Departamentu Stanu powiedział, iż prezydent USA Joe Biden zamierza omówić z brytyjskim premierem Keirem Starmerem kwestię użycia broni dalekiego zasięgu przeciwko Rosji.

„Pracujemy nad tym, aby Ukraina mogła bronić swojego terytorium przed agresją (Rosji)” – powiedział Blinken.

Dodał, iż nadejście zimy może być „krytycznym momentem” dla Ukrainy, ponieważ Rosja otrzymała od Iranu pociski balistyczne i intensyfikuje uderzenia na infrastrukturę, w tym energetyczną.

Jeśli ograniczenia w korzystaniu z ATACMS zostaną zniesione, obwody rostowa, woroneża, biełgorodu, kurska, briańska, orła, lipiecka, tambowa i kaługi znajdą się w obszarzezagrożonym , wynika z danych American Institute for the Study of War (ISW).

Według szacunków ISW pod uderzeniami Sił Zbrojnych Ukrainy może znaleźć się 245 rosyjskich obiektów wojskowych, w tym 16 lotnisk.

3. Ministerstwa Energetyki ogłosiło wyczerpanie radzieckich rezerw energetycznych

Sektor elektroenergetyczny w Rosji jest niedofinansowany, powiedział szef Ministerstwa Energetyki Siergiej Cywilew. Według niego rezerwy stworzone jeszcze w czasach ZSRR zostały już wyczerpane.

„PrzykładZjednoczonego Systemu Energetycznego Wschodu po raz kolejny pokazuje, iż zapasy energii wytworzonej w ZSRR zostały wyczerpane. Głównym powodem jest niedofinansowanie modernizacji i utrzymania sprzętu w standardowym stanie” – powiedział minister w wywiadzie dla agencji TASS na marginesie Wschodniego Forum Ekonomicznego.

Powiedział, iż system energetyczny Dalekiego Wschodu wchodzi w okres jesienno-zimowy bez wymaganej rezerwy mocy wytwórczych, m.in. z powodu opóźnienia remontu kilku elektrociepłowni. Ministerstwo Energii sklasyfikowało Dalekowschodni Okręg Federalny jako region o wysokim ryzyku w branży elektroenergetycznej.

„Sklasyfikowaliśmy już podmioty Dalekowschodniego Okręgu Federalnego jako regiony o wysokim ryzyku w przemyśle elektroenergetycznym i wdrażamy działania mające na celu zmniejszenie liczby wypadków i poprawę niezawodności wytwarzania energii cieplnej. Sam RusHydro planuje do 2029 roku przeprowadzić ponad 1,5 tys. działań w 11 obiektach energetycznych” – sprecyzował Civilev.

Jak informuje Kommiersant, uruchomienie rynku energii na Dalekim Wschodzie planowane jest na 2025 rok. Głównym celem reformy jest remont starych elektrowni i budowa nowych, które pokryją rosnący niedobór energii. Region może potrzebować do 3 GW nowych elektrowni w nadchodzących latach, poinformowały lokalne władze.

4. Ukraina zgodziła się na tranzyt rosyjskiej ropy zakupionej przez węgierski MOL

Premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, iż władze zgadzają się na tranzyt rosyjskiej ropy, jeżeli zostanie ona zakupiona przez firmy z Europy.

Dzień wcześniej węgierski MOL porozumiał się w sprawie dostaw paliwa rurociągiem Przyjaźń. Dodał, iż negocjacje w sprawie przedłużenia tranzytu rosyjskiej ropy i gazu z Rosją nie trwają.

„MOL potwierdza, iż jest właścicielem produktu, który przechodzi tranzytem przez Ukrainę, jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Oznacza to, iż nie jest to rosyjska firma. Ukraiński kraj tranzytowy realizuje tranzyt europejskiego produktu, otrzymuje za to cenę rynkową” – powiedział Szmyhal na konferencji prasowej.

9 września węgierski MOL poinformował o porozumieniu z dostawcami i operatorami w sprawie transportu rosyjskiej ropy naftowej na Węgry i Słowację rurociągiem Przyjaźń. Zgodnie z umową Łukoil będzie przesyłał ropę do MOL na granicy rosyjsko-ukraińskiej.

W czerwcu Ukraina zakazała transportu ropy Łukoil swoimi rurociągami. W efekcie rafineriom MOL na Słowacji i Węgrzech groził spadek produkcji ropy naftowej. Przed ukraińskimi sankcjami Łukoil dostarczał ponad 40% rosyjskich dostaw do rafinerii na Węgrzech i Słowacji przez południową odnogę Drużby.

Rozwiązanie dla MOL oznacza wyższe koszty niż dotychczas. Cena tranzytu wegiersko-rosyjskiej ropy przez Ukrainę nie została ujawniona jak i inne interesujące wątki porozumienia.

Strona węgierska bierze również na siebie ryzyko prawne w przypadku braku dostaw.

Z drugiej strony otrzymuje przez cały czas swoją upragnioną rosyjską ropę w cenach niższych niż konkurencja.

5. Agresywny chiński eksport uderza w rosyjskich dostawców stali. Słabnące perspektywy sektora.

Światowa metalurgia znajduje się w trudnej sytuacji. Największy producent stali, Chiny, zwiększa eksport w obliczu niskiego popytu w tym kraju. Dotyka to producentów w innych krajach, którzy są zmuszeni do konkurowania z napływem taniej stali z Chin.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2024 r. eksport stali z Chin na rynki światowe wzrósł o 24 proc., osiągając poziom 53,4 mln ton – podało Chińskie Stowarzyszenie Przemysłu Stalowego (CISA).

Chiny, które produkują 1 mld ton stali rocznie, zwiększyły eksport z powodu kryzysu w branży budowlanej.

Groźba ekspansji chińskiej stali jest przerażająca. Konsekwencją może być konkurencja nie tyle na rynku rosyjskim, co na rynkach innych państw, a w efekcie spadek cen stali.

Rosyjscy metalurdzy zmuszeni zostali przekierować produkty z rynków eksportowych na krajowe. Wiceminister przemysłu i handlu Wiktor Jewtuchow powiedział w wywiadzie dla agencji Interfax, iż od początku 2023 roku eksport walcowanego metalu uległ zmniejszeniu średnio o 10%.

Zużycie metali na rynku rosyjskim w 2023 r. wzrosło o 7% w porównaniu z 2022 r., do poziomu 46,3 mln ton.

Zgodnie z kwietniową prognozą WSA, w 2024 r. zużycie stali w Rosji powinno wzrosnąć symbolicznie do 46,4 mln ton. W 2025 r. pozostanie na poziomie z 2024 r.

Jest to o tyle interesujące iż Rosja prowadzi konflikt i zapotrzebowanie na stal powinno być ogromne. Jak jednak widzsimy dane mówią co innego.

W pierwszej połowie 2024 r. konsumpcja metali w Rosji wzrosła o 0,6% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku i osiągnęła poziom 23,3 mln ton – komentuje Polina Szczukina, analityk Zyfra Broker.

Co interesujące to nie sektor zbrojeniowy generuje największe wzrosty a sektor budowlany, gdzie zapotrzebowanie zwiększyło się o 3,3%, do 9,7 mln ton.

Jednakże działania Banku centralnego i zniesienie preferencyjnych kredytów hipotecznych i wzrost stóp procentowych negatywnie wpłyną na popyt na metal, ponieważ budownictwo jest głównym konsumentów wyrobów metalowych.

Branża musi liczyć się z niżymi cenami na rynkach światowych, dalszą ekspansją chińskiej stali i kurczenim się rynku wewnętrznego. Ostatnia nadzieja to przemysł zbrojeniowy. Wymaga to jednak sporych i szybkich inwestycji.

Idź do oryginalnego materiału